Logo Polskiego Radia
PAP
Piotr Grabka 07.08.2012

Lenczyk: chciałbym żebyśmy nie przegrali

W środę Śląsk Wrocław rozegra rewanżowe spotkanie trzeciej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Zdecydowanym faworytem do awansu jest szwedzki Helsingborgs IF, który wygrał na boisku mistrzów Polski 3:0.
Orest LenczykOrest Lenczyk slaskwroclaw.pl

- Chciałbym, żebyśmy nie przegrali; przed nami nowe 90 minut, walczymy o zwycięstwo - mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej Orest Lenczyk, trener Śląska Wrocław. Jak podkreślił, rewanż jest dopełnieniem pierwszego spotkania i chciałby, żeby zespół zagrał na miarę swoich możliwości.

- Życzyłbym sobie, byśmy mieli co najmniej tyle szczęścia, ile Szwedzi mieli w pierwszym spotkaniu we Wrocławiu. Mam głównie na myśli okoliczności, w jakich zdobywali bramki. Mam nadzieję, że tym razem to my będziemy strzelać gole - zauważył.
Przed środowym spotkaniem szkoleniowiec zapowiedział zmianę ustawienia i wprowadzenie od pierwszych minut Tomasza Jodłowca, "mając jednak na uwadze to, że może mu z biegiem minut ubywać sił i szybkości".
- Tym razem pogoda nie będzie żadną wymówką, po prostu trzeba zagrać w piłkę i udowodnić, że przyjechał mistrz Polski. Musimy powalczyć, nie przegrać i nie ma co się oszczędzać - dodał.
W pierwszym spotkaniu Helsingborgs IF zwyciężył we Wrocławiu 3:0 i to właśnie mistrzowie Szwecji są stawiani w roli zdecydowanych faworytów w rewanżu. Lenczyk przyznał, że choć w piłce nożnej zdarzają się rzeczy nieprawdopodobne, to jednak osiągnięcie korzystnego rezultatu będzie dość trudne.
- Gramy z drużyną, która także ma swój cel i bardzo ważne będzie to, jak ona zagra. Jeśli podobnie jak we Wrocławiu, to poprzeczka zostanie zawieszona dość wysoko - zakończył.
Początek środowego meczu zaplanowano na godz. 18.00.

pg