Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 20.09.2012

Życie ponad stan może zgubić polski futbol

Na wzrastające zadłużenie drużyn piłkarskich jako największe zagrożenie dla stabilności europejskich rozgrywek wskazał członek komisji UEFA ds. finansowej kontroli klubów (CFCB) Adam Giersz. - Nie można budować sukcesu za pożyczone pieniądze - podkreślił.
Życie ponad stan może zgubić polski futbol Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Jerzy Engel uważa, że największe problemy w Polsce to dostępność boisk, niewystarczająca liczba trenerów oraz brak pieniędzy w klubach (IAR)
  • Jednym z ważniejszych wątków poruszonych podczas konferencji było szkolenie młodzieży. Omawiano systemy funkcjonujące m.in. w Niemczech czy Włoszech. Roman Kosecki zaznaczył, że na szkoleniu młodzieży nie można oszczędzać (IAR)
Czytaj także

- Głównymi powodami takiej sytuacji są zbyt duże sumy wydawane na transfery oraz wysokie pensje, którymi przyciągani są zawodnicy. Efektem jest to, że ponad połowa klubów rywalizujących w europejskich pucharach jest zadłużona - powiedział Giersz podczas konferencji "Piłka nożna w Polsce - stan i perspektywy rozwoju", która odbyła się w czwartek w Sejmie.
Jak dodał były minister sportu, CFCB walczy z tym problemem m.in. poprzez rozszerzenie w 2010 roku systemu kontroli o "finansowe fair play". W związku ze znacznym zadłużeniem 11 września 23 klubom, w tym Ruchowi Chorzów, tymczasowo wstrzymano wypłatę premii za udział w pucharowych rozgrywkach w sezonie 2012/13.
- Jest to sygnał ostrzegawczy. Do 30 września drużyny te mają dokonać zwrotu zobowiązań. Jeśli do tego nie dojdzie, organ dochodzeniowy przekaże sprawę komórce orzekającej. Myślę, że w tej kwestii UEFA będzie konsekwentna - zapowiedział.
Wprowadzona ma zostać zasada rentowności, zgodnie z którą deficyt klubów z ostatnich trzech lat ma wynosić poniżej pięciu mln euro, przy czym limit ten ma być zwiększony w okresie przejściowym. Pierwsza ocena nastąpi pod koniec 2013 roku.
- Chodzi o to, aby wydatki klubów były zrównoważone z dochodami, żeby kierowano się zasadą "żyj na miarę możliwości". Zespoły już się przygotowują do tego. Skutkiem jest obserwowane obniżenie sum wydawanych w ostatnim czasie na transfery. Takie rozwiązanie ma także sprzyjać długoterminowemu inwestowaniu w szkolenie młodzieży - zaznaczył.
Wśród sankcji grożącym drużynom, które nie sprostają wspomnianemu wymogowi, są m.in. upomnienia, zakazy transferów i niewypłacanie premii za udział w europejskich pucharach. Najsurowszą z przewidzianych kar jest wykluczenie z rozgrywek w sezonie 2014/15.
Jak dodał Giersz, dla rozwoju piłki nożnej w Polsce kluczowe jest zrównoważenie interesów klubów zawodowych i amatorskich.
- Mamy w kraju kilkuset zawodowych piłkarzy, zaś amatorów - kilkaset tysięcy. Przeciwstawienie ich interesów jest anachroniczne. Tych drugich reprezentują okręgi, tylko nie zawsze o tym pamiętają - podkreślił.

pap, ah