Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Martin Ruszkiewicz 26.09.2012

Kadencja Laty w pigułce. Afery, dymisje, języki obce...

Dziennikarz radiowej Trójki - Michał Gąsiorowski - podsumował niezwykle barwną kadencję prezesa PZPN - Grzegorza Laty.
Grzegorz LatoGrzegorz LatoPAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • Kadencja Laty w pigułce - relacja Michała Gąsiorowskiego
  • Kamil Szwarbuła (IAR) - kandydaci na prezesa PZPN
Czytaj także

4 lata działalności przyniosły kilka skandali związanych z odlotem orzełków z koszulek, dziwnymi kontraktami, czy też aferą nagraniową przy okazji budowy nowej siedziby PZPN-u, która skończyła się zwolnieniem... sekretarza generalnego.

- Na prośbę sekretarza generalnego i na mój wniosek został odwołany sekretarz generalny Zdzisław Kręcina - oznajmił wówczas Grzegorz Lato.

4 lata rządów to również niezliczona ilość słownych fajerwerków. Lista jest bardzo długa, ale najwięcej kontrowersji wzbudzają języki obce, a konkretnie angielski. Do kanonu przeszło: "for tu for" czy "ewrybady". Czasami z językiem polskim także było na bakier - "Ja powiedziałem nie dosłownie, tylko powiedziałem wprost, powiem Panu, ja nie gram".

Grzegorz Lato miał również osobliwy stosunek do sztuki - "Panie redaktorze, jeśli Panu to przeszkadza, zapraszam do teatru, tam będzie spokój i cisza". Mało kto też pamięta, że były reprezentant Polski był szybszy od Usaina Bolta ze słynnym "rekordem na setkę". - Raz, dwa, trzy - rzucił do dziennikarza z szelmowskim uśmiechem prezes PZPN, pokazując gest przechylanego kieliszka.

Michał Gąsiorowski, Trójka, mr