"Minister Mucha okazała się złym menedżerem"

Premier zapowiedział, że w środę przedstawi wnioski z raportu przygotowanego po kontroli w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz w Narodowym Centrum Sportu w związku z odwołanym meczem Polska - Anglia. W poniedziałek Donald Tusk rozmawiał z minister sportu Joanną Muchą, która - jak poinformował na Twitterze rzecznik rządu Paweł Graś - "oddała się do jego dyspozycji".
Zdaniem gościa radiowej Trójki Cezarego Łazarewicza z "Newsweeka", problemem Joanny Muchy jest to, że ona nie interesuje się sportem i nie zna się na nim. - Wszystkiego można się nauczyć. Pytanie, czy na ministerialnym stanowisku - mówi. W ocenie publicysty Mucha od samego początku była po prostu "piękną wizytówką na Euro". Dla Łazarewicza jednym z większych błędów minister sportu było oddanie Funduszu Kultury Sportowej, dzięki któremu "przez ostatnie 20 lat rozwijał się w Polsce sport", ministrowi finansów.

W opinii Wiktora Świetlika z "Super Expressu" i "Uważam Rze", ministrem sportu nie musi być osoba kochająca sport, a sprawny menedżer. - Joanna Mucha okazała się złym menedżerem, głównie nastawionym na PR polityczny, promocję swojej osoby - uważa. Świetlik podkreśla - przypominając sprawę "ministry" i występy Muchy w dresie na sportowych imprezach - że ta promocja przyjmowała często "infantylną" formę.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Krystian Hanke.