Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 12.11.2012

Wach był wolny jak fura z sianem

Po walce Kliczko-Wach wciąż nie cichną komentarze. Daleki od pochlebstw pod adresem Mariusza Wacha za wytrwanie do końca walki jest Grzegorz Skrzecz.
Polak Mariusz Wach (C) przegrał jednogłośnie na punkty z Władimirem Kliczko z Ukrainy, w 12. rundowej walce o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej federacji: WBA, WBO, IBF oraz IBO, podczas gali boksu w Hamburgu, 10 bmPolak Mariusz Wach (C) przegrał jednogłośnie na punkty z Władimirem Kliczko z Ukrainy, w 12. rundowej walce o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej federacji: WBA, WBO, IBF oraz IBO, podczas gali boksu w Hamburgu, 10 bmPAP/Grzegorz Momot

Były bokserski medalista mistrzostw świata i Europy, a później trener nie zostawia na "Wikingu" suchej nitki. - To była rzeź niewiniątek - powiedział w rozmowie z portalem boxingnews.pl Skrzecz i wymienił dlaczego Wach tak boleśnie przegrał..
- Wach nie przeciwstawił mu nic, był wolny jak fura z sianem. Kliczko robił, co chciał. Był szybki, nieosiągalny dla Mariusza - krytycznie ocenił postawę Polaka Grzegorz Skrzecz.
Skrzecz dodał, że 12 przeboksowanych rund z Kliczką nie jest żadnym sukcesem.

Mariusz
Mariusz Wach (z prawej) i Władimir Kliczko

Mariusza Wacha za charakter pochwalił jego pogromca. Władimir Kliczko po wygranej walce w Hamburgu dziwił się, że Polak wytrwał 12 rund pomimo zasypania go gradem ciosów. Na głowę Wacha spadło prawie 300 uderzeń, "Wiking" odpowiedział 60 trafieniami.
Wach w Hamburgu przegrał pierwszą walkę na zawodowym ringu. Sędziowie jednogłośnie uznali dominację Ukraińca między linami 120:107, 120:107, 119:109.

Relacja w walki >>> Wach lekko naruszył konstrukcję mistrzowskiego tronu Kliczki

ah, polskieradio.pl