Kierownictwo federacji wyraziło rozczarowanie piątkową decyzją władz światowego futbolu - komunikat FIFA zezwolił na rozgrywanie meczów drużyn młodzieżowych, klubów krajowych oraz drużyn kobiecych i amatorskich - z wyłączeniem reprezentacyjnego zespołu seniorskiego.
- Decyzja FIFA to nie jest to dla nas dobra informacja, czujemy się rozczarowani, ponieważ nie otrzymaliśmy zgody na grę naszej reprezentacji, nie podano nam żadnego uzasadnienia. My chcemy czynić wszystko dla dobra naszych piłkarzy i klubów - powiedział Fadil Vokkri, szef federacji piłkarskiej Kosowa.
Szef FFK dodał również, że federacja, która wcześniej nie wnioskowała o status członka FIFA (piątkowa decyzja była odpowiedzią na wniosek w sprawie rozgrywania meczów na terenie Kosowa) złoży taką aplikację.
- To dla nas oczywiste, to logiczny krok. Kosowo uznaje obecnie blisko sto państw należących do Organizacji Narodów Zjednoczonych, będących jednocześnie członkami FIFA. Jeśli więc uznaje się naszą państwowość, chcemy funkcjonowac w strukturach sportowych organizacji międzynarodowych - powiedział Fadil Vokkri.
W maju FIFA wyraziła zgodę na rozegranie przez reprezentację Kosowa meczów towarzyskich, lecz po sprzeciwie Serbii oraz negatywnej opinii Michela Platiniego, prezydenta UEFA, zgodę cofnięto. W kampanię poparcia dla Kosowarów włączyli się niedawno znani piłkarze - kapitan reprezentacji Albanii, Lorik Cana (Lazio Rzym) oraz reprezentanci Szwajcarii, Xherdan Shakiri, Granit Xhaka (Borussia Moenchengladbach) i Valon Behrami (SC Napoli) - wszyscy urodzili się w Kosowi
mr