Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 24.01.2013

Australian Open: Djoković rozbił bezradnego Ferrera

Serb Novak Djoković wygrał w półfinale turnieju tenisowego Australian Open w trzech krótkich setach z Hiszpanem Davidem Ferrerem 6:2, 6:2, 6:1.
Novak DjokovićNovak DjokovićPAP/EPA/BARBARA WALTON
Posłuchaj
  • Wojciech Fibak przewiduje, że męski Australian Open wygra Szkot - Andy Murray (IAR)
Czytaj także

Pierwszy męski półfinał trwał zaledwie godzinę i 27 minut. Nie dostarczył tyle emocji, ile oczekiwano po pojedynku pierwszej z piątą rakietą świata.
Mimo tej porażki Ferrer awansuje w poniedziałek na czwarte miejsce na świecie, wyprzedzając kontuzjowanego rodaka Rafaela Nadala (straci 1400 punktów za ubiegłoroczny finał). W ten sposób po raz pierwszy w karierze będzie najwyżej notowanym hiszpańskim tenisistą w klasyfikacji ATP.
W czwartek jednak można było odnieść wrażenie, że 30-letniego zawodnika z Juvanei, mieszkającego w Walencji, dzielą od Djokovica nie cztery miejsca, lecz wielka przepaść. Młodszy o pięć lat Serb był lepszy w każdym aspekcie gry i od początku prowadził wymiany, spychając rywala do głębokiej defensywy. Nawet na chwilę nie stracił kontroli nad rozwojem wydarzeń na Rod Laver Arena.
Djoković potraktował ten mecz jak trening
Pierwszego seta rozstrzygnął na swoją korzyść w ciągu 29 minut, a do wygrania drugiego - również wynikiem 6:2 - potrzebował 34 minut. To mocno zdeprymowało znanego z zaciętości Ferrera, który nie potrafił znaleźć żadnego sposobu na nawiązanie choć w miarę wyrównanej walki.
Dodatkowo wyraźnie podłamała go strata serwisu już na otwarcie trzeciej partii, po której sprawiał wrażenie pogodzonego z nieuchronnie zbliżającą się porażką. Zwycięską serię rywala zdołał tylko na moment zatrzymać, gdy utrzymał podanie na 1:4. Ale był to jego jedyny zryw w trzeciej, zaledwie 24-minutowej partii.
Było to 15. spotkanie tych tenisistów. Po raz dziesiąty zwycięsko wyszedł z tej rywalizacji Serb, poprawiając bilans meczów na twardej nawierzchni na 9-2.
25-letni Djokovic ma stuprocentową skuteczność, jeśli chodzi wygrane w finałach Australian Open. W 2008 roku pokonał w decydującym meczu Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę, dwa lata temu Szkota Andy'ego Murraya, a w poprzednim Sezonie Hiszpana Rafaela Nadala.
W niedzielę Serb stanie przed szansą zdobycia szóstego tytułu w Wielkim Szlemie, w którym wygrał też Wimbledon i US Open w 2011 roku, w swoim najlepszym jak dotychczas sezonie. Nazwisko rywala pozna dopiero w piątek wieczorem, po zakończeniu meczu na Rod Laver Arena.
Wymarzony pojedynek w drugim półfinale
Będzie to pojedynek wymarzony przez organizatorów i kibiców już od momentu losowania drabinki. Spotkają się bowiem Szwajcar Roger Federer (nr 2.) ze Szkotem Andym Murrayem (3.).
31-letni Federer ma na koncie cztery triumfy w Melbourne (2004, 2006-07, 2010), a w perspektywie rekordowy, 18. tytuł wielkoszlemowy. Natomiast młodszy o sześć lat Murray swoje pierwsze zwycięstwo w tym cyklu odniósł we wrześniu w nowojorskim US Open, miesiąc po tym jak zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich w Londynie (w finale pokonał Szwajcara).
Dotychczas trafiali na siebie 19 razy, a nieznacznie lepszy bilans ma Brytyjczyk 10-9, w tym na twardych kortach 9-8 (na trawie 1-1).
W piątek nad ranem czasu polskiego o awans do finału gry mieszanej na Margaret Smith Court będzie walczył Marcin Matkowski z Kvetą Peschke. Polsko-czeski duet, który we wrześniu dotarł do finału US Open, zagra przeciwko Czechom Lucie Hradeckiej i Frantiskowi Cermakowi.

Wyniki spotkań 1/2 finału gry pojedynczej tenisistów w wielkoszlemowym turnieju Australian Open (pula nagród 30 mln dol.), rozgrywanym na twardych kortach w Melbourne Park:

czwartek -

Novak Djoković (Serbia, 1) - David Ferrer (Hiszpania, 4) 6:2, 6:2, 6:1
w piątek zagrają:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Andy Murray (W.Brytania, 3)

mr, man