Zarówno FC Barcelona, jak i Arsenal FC zmierzą się z takim wyzwaniem w spotkaniach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Katalończycy przegrali z AC Milan na wyjeździe 0:2. "Kanonierzy" stoją przed jeszcze trudniejszym zadaniem, gdyż przegrali z Bayernem Monachium u siebie 1:3.
Od 1992 roku, gdy powstała Liga Mistrzów, jedynie cztery drużyny zdołały wyjść z tego typu sytuacji zwycięsko. Oto historia tych czterech niesamowitych pojedynków.
Chelsea FC 3-1 FC Barcelona
FC Barcelona 5-1 Chelsea FC (po dogrywce)
1999/00 ćwierćfinał Ligi Mistrzów
Wielki powrót FC Barcelony z Chelsea Londyn miał miejsce jeszcze przed przejęciem "The Blues" przez Romana Abramowicza. W pierwszym meczu angielska drużyna niespodziewanie wygrała z ekipą Louisa van Gaala 3:1 po golu Gianfranco Zoli i dwóch bramkach Tore André Flo, zdobytych w ciągu zaledwie czterech minut!
W rewanżu ekipie Gianluci Vialliego zabrakło jednak koncentracji w końcówce spotkania. Na 7 minut przed końcem rewanżowego pojedynku "Duma Katalonii" wygrywała zaledwie 2:1, ale w tym właśnie momencie Dani García zdobył bramkę na 3:1 i doprowadził do dogrywki. W doliczonym czasie Rivaldo zamienił rzut karny na 4:1, a gości dobił jeszcze strzał Patricka Kluiverta.
AC Milan 4-1 RC Deportivo La Coruña
RC Deportivo La Coruña 4-0 AC Milan
2003/04 ćwierćfinał Ligi Mistrzów
Walter Pandiani strzelił pierwszą bramkę na San Siro, ale jego Deportivo straciło później cztery gole. Dwa z nich strzelił wówczas, będący w rewelacyjnej formie - Brazylijczyk Kaka.
Deportivo wyszło jednak na rewanż niesamowicie zdeterminowane. Już do przerwy podopieczni Javiera Irurety zmiażdżyli rywali, strzelając trzy bramki (gole Pandianiego, Juana Carlosa Valeróna i Alberto Luque). W drugiej części gry Hiszpanie potrzebowali jeszcze jednego trafienia by wyjść na prowadzenie w dwumeczu. Dokonał tego zmiennik w tym meczu - Fran González, który zdobył decydującą bramkę w 76. minucie spotkania.
Real Madrid CF 4-2 AS Monaco FC
AS Monaco FC 3-1 Real Madrid CF
2003/04 ćwierćfinał Ligi Mistrzów
W tym samym sezonie, gdy zdarzył się cud na El Riazor, doszło do kolejnego szoku. Real Madryt po przekonywującym zwycięstwie u siebie jechał na rewanż do Księstwa Monako pewny awansu. Jednak szkoleniowiec francuskiego zespołu - Didier Deschamps nie ugiął się nawet, gdy w rewanżu do przerwy przegrywał już 0:1.
W drugiej połowie - najpierw wyrównał Ludovic Giuly, a na prowadzenie wyprowadził Monaco - Fernando Morientes, piłkarz zresztą wypożyczony od "Królewskich". Ostateczny cios zadał ponownie Giuly i zespół Deschammpsa mógł cieszyć się z awansu do półfinału rozgrywek.
SSC Napoli 3-1 Chelsea FC
Chelsea FC 4-1 SSC Napoli (po dogrywce)
2011/12 1/8 finału Ligi Mistrzów
Niesamowity powrót "The Blues" związany był ze zmianą warty na stanowisku szkoleniowca. Porażka z Napoli była ostatnim meczem André Villas-Boasa w rozgrywkach europejskich z Chelsea Londyn. Pomimo szybkiego prowadzenia po strzale Juana Maty - Włosi pewnie wygrali po dwóch golach Ezequiela Lavezziego i trafieniu Edinsona Cavaniego. Portugalski szkoleniowiec po pierwszym meczu wierzył, że dzięki bramce strzelonej na wyjeździe jest jeszcze szansa na awans do dalszej fazy rozgrywek. Nie dane mu było jednak poprowadzić drużyny ze Stamford Bridge w rewanżu.
Villasa-Boasa zastąpił Włoch Roberto Di Matteo. Gole Didiera Drogby, Johna Terry'ego i Franka Lamparda pozwoliły mu doprowadzić do dogrywki, w której Branislav Ivanović zdobył gola na wagę ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
man, uefa.com. polskieradio.pl