Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 12.03.2013

Jan Tomaszewski zapłaci za nazwanie Smudy prostakiem

Poseł PiS i były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski ma zapłacić 20 tys. zł zadośćuczynienia za obraźliwe wypowiedzi pod adresem byłego trenera polskiej reprezentacji piłkarskiej Franciszka Smudy.
Franciszek SmudaFranciszek SmudaWikipedia/Roger Gorączniak
Posłuchaj
  • Robert Harasimiuk, radca prawny, który reprezentował Franciszka Smudę o wyrok w sporze z Janem Tomaszewskim (IAR)
  • Jan Tomaszewski o wyroku w sporze z Franciszkiem Smudą (IAR)
Czytaj także

Tak zdecydował we wtorek Sąd Apelacyjny w Łodzi. Wyrok w tej sprawie jest prawomocny.
Tomaszewski powiedział, że nie będzie wnosił o kasację i zastosuje się do wyroku po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia.
Sąd apelacyjny uznał, że były bramkarz naruszył dobre imię Smudy, ale stwierdził, że kwota, jaką zasądził w tej sprawie sąd pierwszej instancji, tj. 50 tys. zł, była zbyt wysoka i obniżył ją do 20 tys. zł.
W lutym ubiegłego roku Smuda pozwał Tomaszewskiego za wypowiedzi dla polskich i niemieckich mediów, w których m.in. b. bramkarz nazwał go "prostakiem" i "padliniarzem". Domagał się przeprosin i 50 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych i doznaną krzywdę. Tomaszewski nie uznał powództwa. Sprawa trafiła na wokandę.
We wrześniu 2012 roku łódzki sąd okręgowy uznał, że używając obraźliwych sformułowań i ocen wobec Smudy, który pełnił wówczas obowiązki selekcjonera kadry narodowej, zwłaszcza w okresie przygotowań do Euro 2012, Tomaszewski naruszył jego dobra osobiste - w postaci czci i godności osobistej.
Były bramkarz twierdził wówczas, że jego działanie mieściło się w granicach dozwolonej krytyki. Jednak sąd podkreślił, że krytyka jest dozwolona i osoby publiczne muszą się z tym liczyć, ale nie może ona przekraczać pewnych granic - prawa innych osób do poszanowania czci i godności. Skazał wówczas Tomaszewskiego m.in. na zapłacenie 50 tys. zł zadośćuczynienia.
We wtorek SA zmniejszył tę kwotę. B. bramkarz musi jednak przeprosić byłego selekcjonera reprezentacji w mediach, m.in. w "Gazecie Wyborczej".

man