Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 13.03.2013

Liga Mistrzów: Barcelona znów zachwyca, Milan w roli kozła ofiarnego

Włoska prasa krytykuje piłkarzy AC Milan, którzy nie utrzymali przewagi z pierwszego meczu i przegrali z FC Barceloną na jej boisku 0:4 odpadając z Ligi Mistrzów w 1/8 finału.

Ci sami komentatorzy, którzy przed wtorkowym meczem na Camp Nou pisali, dlaczego nie może go wygrać Barcelona, tłumaczą, że nie mogło być inaczej. Milan musiał przegrać.

"To nie porażka, lecz przekonanie, że mediolański klub nie stanął na wysokości zadania" - uważa "Corriere della Sera", który we wtorek wieścił koniec Barcy. Teraz dziennik przyznaje, że kataloński klub nie był tym, czym w przeszłości, co jednak wystarczyło, by goście z dorobkiem dwóch bramek zdobytych na własnym boisku obeszli się smakiem.

"Gracze Barcelony uwijali się jak w ukropie, a piłkarze Milanu przyglądali się temu biernie, bezsilni i onieśmieleni. Nie było ich stać na ani jeden kontratak, jakby mieli świadomość, że byłby on daremny" - przyznał dziennik.

Za nadmierny optymizm bije się w piersi rzymska "La Repubblica", dodając, że nie można mieć żalu do trenera Massimiliano Allegrego i jego chłopców, bo zrobili wszystko, na co było ich stać, ale niestety wyłącznie w Mediolanie. W Barcelonie wystąpili w roli kozła ofiarnego. A przyznanie, że przeciwnik był lepszy, nie przynosi ujmy nikomu. Tym bardziej, że miał przecież być w głębokim kryzysie.

mr