Rewolucja w Pucharze Polski. Dwa mecze finałowe

Pierwsze spotkanie odbędzie się 2 maja, rewanż sześć dni później.
Gospodarzem pierwszego finału zostanie zwycięzca pierwszej pary półfinałowej wyłonionej podczas losowania par (14 marca).
Początkowo planowano, że finał odbędzie się 3 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie, czyli jedynym obiekcie, na którym nie występuje żadna drużyna klubowa.
- Nie ma możliwości, żeby grać w zaplanowanym terminie na Stadionie Narodowym, a to jedyne miejsce nadające się przy jednodniowym finale do tego typu imprezy. Będziemy starać się, żeby tak było w przyszłości. Na razie konsultowaliśmy się ze wszystkimi klubami wciąż uczestniczącymi w rozgrywkach Pucharu Polski. Większość była za dwumeczem w finale - przyznał prezes PZPN Zbigniew Boniek.
- Analizowaliśmy już ten pomysł w ostatnich latach. Mecz i rewanż cieszyły się w przeszłości wśród kibiców największą popularnością. Uważamy, że podjęliśmy decyzję słuszną, choć na pewno kontrowersyjną - dodał prezes związku.
We wtorek pierwszym półfinalistą PP została Wisła Kraków. Pozostałych uczestników tej fazy rozgrywek wyłoni rywalizacja w parach: Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin, Olimpia Grudziądz - Legia Warszawa i Flota Świnoujście - Śląsk Wrocław.
Półfinały zaplanowano na 10 i 17 kwietnia.

man