Jak poinformował na piątkowej konferencji prasowej trener Juventusu Antonio Conte, Buffon zachorował po sobotnim pojedynku Serie A z Interem Mediolan, a po powrocie z Monachium nastąpił u niego nawrót objawów. Z tego powodu nie mógł w pełni uczestniczyć w treningach.
W sobotę w bramce lidera rozgrywek zastąpić ma go Marco Storari. Conte nie obawia się, że będzie to znaczne osłabienie jego drużyny.
- Gdybym tak myślał, to poprosiłbym Gigiego, aby zagrał - zaznaczył szkoleniowiec.
Ostatnie dni nie były łatwe dla golkipera reprezentacji Italii. We wtorek został pokonany już 25,02 s po rozpoczęciu spotkania przez strzelającego z dystansu Davida Alabę z Bayernu. Legenda niemieckiego futbolu i honorowy prezydent zespołu z Monachium Franz Beckenbauer ocenił, że Buffon zachował się w tej sytuacji jak emeryt. Broniony m.in. przez selekcjonera Włochów Cesare Prandellego bramkarz zripostował, że nie będzie wdawał się w polemikę z takim starym mędrcem jakim jest Beckenbauer i poczeka na wynik kolejnego meczu. Rewanż 1/4 finału LM rozegrany zostanie w środę.
W krajowych rozgrywkach Juventus po 30 kolejkach ma 68 punktów i drugie w tabeli Napoli wyprzedza o dziewięć. Pescara, z 21 pkt na koncie, zamyka stawkę rywalizujących ekip.
mr