Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 14.04.2013

Adam Małysz: pierwsze rajdowe zwycięstwo bardzo dobrze smakuje

Adam Małysz triumfował w Rajdzie Tolimpex Cup na Węgrzech. - Strasznie się cieszę z mojego pierwszego zwycięstwa w rajdach terenowych - powiedział były skoczek narciarski.
Adam MałyszAdam MałyszWikipedia/Grzegorz Granica

Po pierwszym, sobotnim etapie prowadził Węgier Imre Fodor (Toyota Hilux). W niedzielę przegrał jednak z byłym skoczkiem narciarskim odcinek numer sześć, a następnego nie ukończył z powodu awarii samochodu. Małysz był najszybszy na wszystkich czterech odcinkach specjalnych tego dnia.

To pierwszy w karierze triumf Małysza w rajdzie terenowym.

- Pierwsze rajdowe zwycięstwo bardzo dobrze smakuje, choć przyznam, że trochę dopisało nam szczęście. Węgier Fodor jadący Toyotą przegrał z nami pierwszy, niedzielny odcinek i trochę się "nagrzał". Już na następnym widać było, że nie dohamowuje do zakrętów. Było bardzo ślisko, na kolejnej próbie na dwa, może trzy kilometry przed metą były duże koleiny. Fodora wybiło w powietrze na jednej z nich, spadł na drugą, na której się zawiesił i już dalej nie pojechał - powiedział na mecie Małysz.

Na zwycięstwo - jak przyznał Małysz - spory wpływ miał dobry wybór opon.

- W nocy padało, znowu było błoto i dlatego skrócono długi odcinek. My dzisiaj dobrze dobraliśmy opony, pozwalały na szybkie tempo. Strasznie się cieszę z mojego pierwszego zwycięstwa w rajdach terenowych - dodał wiślanin.

mr