Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 23.05.2013

Ekstraklasa: Piast Gliwice - Korona Kielce. Faworyt potknął się w walce o puchary

Piast Gliwice zremisował na własnym stadionie z Koroną Kielce 1:1 (1:1) w pierwszym spotkaniu 28. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy.
Piast Gliwice - Korona KielcePiast Gliwice - Korona KielcePAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
  • Marcin Brosz - trener Piasta Gliwice - o meczu z Koroną Kielce (Naczelna Redakcja Sportowa/IAR)
  • Tomasz Podgórski - pomocnik Piasta Gliwice - o meczu z Koroną Kielce (Naczelna Redakcja Sportowa/IAR)
Czytaj także

W 37. minucie Paweł Golański nie wykorzystał rzutu karnego dla Korony. Bramkarz Piasta Dariusz Trela obronił.
Gliwiczanie, grając przez 20 minut w osłabieniu, po emocjonującym i zaciętym meczu zremisowali z Koroną 1:1.
Gospodarze uchodzili za faworyta. Po pierwsze dlatego, że walczą o podium, po drugie - ponieważ kielczanie w tym sezonie nie wygrali wyjazdowego spotkania. Listopadowy pojedynek w Kielcach wygrała Korona 4:0, ale w czwartek musiała sobie radzić bez swojego najlepszego strzelca Macieja Korzyma, który jest kontuzjowany.
Udało się o tyle, że w 22. minucie goście prowadzili. Silny strzał Michała Janoty bramkarz Piasta obronił, ale nadbiegający Kamil Adamek wspólnie z obrońcą gospodarzy Janem Polakiem wepchnęli piłkę do siatki.
Gliwiczanie pokazali już w tym sezonie, iż potrafią odrabiać straty. I tak było też w piątkowy wieczór. Pavol Cicman wykorzystał dobrą sytuację po dośrodkowaniu Tomasza Podgórskiego.
Radość na trybunach jeszcze trwała, gdy sędzia podyktował rzut karny dla kielczan po faulu Jana Polaka na Pavolu Stano. Zmarnował go Paweł Golański. Bramkarz Dariusz Trela obronił jego uderzenie i dobitkę Artura Lenartowskiego.
Walka trwała na całego. Gdyby kibice zachowywali się ciszej, pewnie słychać byłoby trzeszczenie kości przy wielu starciach. "Odpuszczania" nie było. Goście, niezrażeni niewykorzystanym karnym po zmianie stron, przypuścili kilkuminutowy szturm. Niczego nie przyniósł. Za to kapitan Piasta Tomasz Podgórski "huknął" w poprzeczkę z rzutu wolnego.

Plany gospodarzy skomplikowały się 20 minut przed końcem, kiedy Polak po drugiej żółtej kartce musiał opuścić boisko. Obrońca Piasta zafundował w ten sposób kolegom "obronę Częstochowy". Skuteczną, bo skończyło się podziałem punktów.

Powiedzieli po meczu:
Leszek Ojrzyński (trener Korony Kielce):
Po raz kolejny na wyjeździe musimy obejść się smakiem. Mogliśmy wywieźć z Gliwic trzy punkty, jednak nie wykorzystaliśmy "jedenastki" i gry w przewadze przez 20 minut. Niestety, nie udało się zdobyć bramki, która dałaby nam wygraną, chociaż sytuacje ku temu były. Musimy się pozbierać przed ostatnimi spotkaniami w tym sezonie.
Marcin Brosz (trener Piasta Gliwice): Był to dla nas bardzo ciężki mecz. Wiadomo, jakie są oczekiwania względem naszej drużyny. Pokazaliśmy charakter, grając w dziesiątkę. Nie zdobyliśmy dziś trzech punktów, ale ten jeden należy traktować w kategoriach psychologicznego zwycięstwa. Widać postęp, bo w poprzedniej rundzie, kiedy traciliśmy piłkarza, to kwestią czasu była też strata kolejnej bramki. Paradoksalnie najlepszy fragment meczu to ostatnie minuty, w których moi piłkarze pokazali ogromne zaangażowanie i serce. Jeśli nie potrafimy wygrać, to ważne, że nie przegrywamy, a ten jeden punkt będzie bardzo ważny w końcowym rozrachunku. Jesteśmy w tabeli wyżej od Korony, ale patrząc chłodnym okiem na skład rywala, to przecież bardzo dobry zespół. Dziś my walczymy o szczytny cel, ale to nie może zaciemniać obrazu.

Piast Gliwice - Korona Kielce 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Kamil Adamek (22), 1:1 Pavol Cicman (35).
Żółta kartka - Piast Gliwice: Jan Polak, Marcin Robak. Korona Kielce: Piotr Malarczyk, Paweł Sobolewski, Kamil Kuzera. Czerwona kartka za drugą żółtą - Piast Gliwice: Jan Polak (70).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 5 527.
Piast Gliwice: Dariusz Trela - Damian Zbozień, Adrian Klepczyński, Jan Polak, Paweł Oleksy - Pavol Cicman, Mateusz Matras, Radosław Murawski (52. Artis Lazdins), Tomasz Podgórski - Ruben Jurado (46. Tomas Docekal), Marcin Robak (90+1. Jan Buryan).
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Paweł Golański, Pavol Stano, Piotr Malarczyk, Tomasz Lisowski - Kamil Kuzera (75. Łukasz Sierpina), Vlastimir Jovanovic (86. Tomasz Foszmańczyk), Artur Lenartowski, Michał Janota, Paweł Sobolewski - Kamil Adamek (46. Mateusz Stąporski).

Wyniki meczów 28. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
Piast Gliwice - Korona Kielce 1:1 (1:1)
Pozostałe mecze kolejki

2013-05-24:
Wisła Kraków - Ruch Chorzów (18.00)
Widzew Łódź - Legia Warszawa (20.45)
2013-05-25:
Lechia Gdańsk - PGE GKS Bełchatów (13.30)
Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.45)
2013-05-26:
Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze (14.30)
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (17.00)
2013-05-27:
KGHM Zagłębie Lubin - Polonia Warszawa (18.30)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Legia Warszawa 27 19 5 3 53-2162 +32
2. Lech Poznań 27 18 3 6 43-1957 +24
3. Piast Gliwice 28 13 6 9 38-3745 +1
4. Śląsk Wrocław 27 12 7 8 40-3643 +4
5. Polonia Warszawa 27 11 7 9 43-3040 +13
6. Górnik Zabrze 27 11 7 9 33-2940 +4
7. Korona Kielce 28 9 8 11 32-3535 -3
8. Lechia Gdańsk 27 9 7 11 38-4034 -2
9. Wisła Kraków 27 9 7 11 26-3334 -7
10. KGHM Zagłębie Lubin 27 10 6 11 37-3433 +3
11. Jagiellonia Białystok 27 7 12 8 29-4133 -12
12. Widzew Łódź 27 8 7 12 28-3831 -10
13. Ruch Chorzów 27 8 5 14 34-4629 -12
14. Pogoń Szczecin 27 8 5 14 24-3629 -12
15. PGE GKS Bełchatów 27 6 8 13 19-3426 -15
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 27 5 8 14 33-4123 -8

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze;
Zagłębie przystąpiło do rozgrywek z 3 ujemnymi punktami


Mecze w następnej kolejce
2013-05-30:
Górnik Zabrze - Wisła Kraków (18.00)
KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk (18.00)
Korona Kielce - Widzew Łódź (18.00)
PGE GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok (18.00)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin (18.00)
Polonia Warszawa - Piast Gliwice (18.00)
Ruch Chorzów - Legia Warszawa (18.00)
Śląsk Wrocław - Lech Poznań (18.00)

man