Po przegranej w kiepskim stylu z Ukrainą na Stadionie Narodowym w Warszawie, polscy piłkarze byli wyraźnie podłamani. Otwarcie przyznawali się do braku zaangażowania i motywacji. W piątek rozpoczęło się zgrupowanie w Warce i atmosfera wydaje się być lepsza.
- Wiele osób oczekuje, że powiem, że teraz w ekipie jest źle i kiepsko. Jednak przed meczem z Mołdawią jesteśmy optymistycznie nastawieni. Zrobimy wszystko, aby go wygrać. Nie lecimy do Kiszyniowa ze strachem, ale szacunek trzeba mieć dla każdego przeciwnika. Wcześniej z trudem wygrała z tym zespołem Czarnogóra. Ukraina też miała problemy. Z pewnością to nie jest drużyna, która nie potrafi się bronić - zaznaczył Waldemar Fornalik.
Zawodnicy zgodnie deklarują chęć rewanżu za nieudany i przegrany mecz ze współgospodarzem Euro 2012, który zmniejszył szanse biało-czerwonych na wywalczenie awansu do mundialu.
- Liczę na to, że w charakterze moich zawodników będzie chęć rehabilitacji. Ambicja i determinacja powinna cechować każdego sportowca - dodał szkoleniowiec.
Mołdawia po sześciu meczach ma zaledwie cztery punkty. Po osiem zgromadzili Polacy i Ukraińcy, ale oba zespoły rozegrały po jednym spotkaniu mniej od pozostałych rywali. W grupie H prowadzi Czarnogóra (14 pkt) przed Anglią (12 pkt).
- W Kiszyniowie możemy grać w podobnych warunkach jak w Podgoricy. To podobne regiony. Nie wiem czy kibice będą tak spontanicznie reagować jak w Czarnogórze. Jednak cała otoczka wokół kadry jest tam podobna - ocenił trener.
Po porażce z Ukrainą z gry w reprezentacji prowadzonej przez Fornalika zrezygnował Ludovic Obraniak.
- Dla mnie to jest zamknięty temat i nie zauważam, aby ta sprawa miała wpływ na atmosferę w zespole. Już wcześniej mówiłem, że decyzja Ludovika była dla mnie zaskoczeniem. Jednak nie może być takiej sytuacji, że jeśli trener nie jest akceptowany przez zawodnika, to on rezygnuje z gry w reprezentacji - powiedziała selekcjoner.
Obraniaka być może zastąpi w kadrze 19-letni Piotr Zieliński, który w tym sezonie wyróżniał się w Udinese.
- Jeszcze nie podjąłem decyzji w tej sprawie. Piotrek wyróżnił się dobrą grą w Serie A, ale zaliczył dopiero kilka spotkań na tym poziomie. Czasami zbyt szybkimi osądami można zawodnikowi wyrządzić krzywdę. To nie są łatwe decyzje. Mam nadzieję, że towarzyski mecz z Liechtensteinem rozjaśni mi nieco sytuację - dodał Fornalik.
Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski przyjechali na zgrupowanie blisko tydzień po przegranym finale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (trzeci Polak z Borussii Dortmund Łukasz Piszczek nie bierze udziału w obozie z powodu kontuzji). Nie wiadomo, czy po tak prestiżowym spotkaniu dwójka czołowych graczy polskiej reprezentacji będzie w stanie odpowiednio się zmobilizować.
- Odpowiedź na to pytanie poznamy po meczu z Mołdawią. Na pewno mecz w Londynie był swego rodzaju apogeum sezonu. Liczę jednak, że są to prawdziwi zawodowcy i poradzą sobie z tą sytuacją - ocenił trener.
Oprócz Piszczka szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z innego obrońcy Kamila Glika. Stoper AC Torino opuścił zgrupowanie po konsultacji medycznej. W jego miejsce dowołany został Bartosz Bereszyński z Legii Warszawa.
- Straciliśmy dwóch obrońców i nie wiadomo co będzie z Marcinem Kowalczykiem ze Śląska Wrocław, który po ostatnim meczu narzeka na uraz. Jeżeli dojadą do nas Jakub Wawrzyniak i Artur Jędrzejczyk, to będziemy mieli sześciu obrońców. Dlatego przynajmniej jednego defensora musieliśmy dookoptować - wspomniał Fornalik.
Biało-czerwoni w Warce będą przebywali do poniedziałku. Wtedy przeniosą się do Krakowa, gdzie dzień później zmierzą się towarzysko z Liechtensteinem na stadionie Cracovii. W czwartek natomiast reprezentacja wyleci do Kiszyniowa, aby kolejnego dnia zagrać z Mołdawią w eliminacjach do mistrzostw świata 2014.
mr