Premier League: Jose Mourinho oficjalnie trenerem Chelsea Londyn

Słynny Portugalczyk pracował już w tym zespole w latach 2004-2007.
- Czuję, że ludzie mnie tutaj kochają, to bardzo ważne. Życie jest piękne i krótkie, więc trzeba patrzeć na to, co może być dla nas najlepsze - podkreślił Mourinho, który podpisał czteroletni kontrakt.
50-letni trener zastąpi w ekipie "The Blues" Rafaela Beniteza, z którym nie przedłużono umowy. Jak poinformował londyński klub, oficjalna prezentacja i konferencja na Stamford Bridge z udziałem nowego szkoleniowca odbędzie się 10 czerwca.
W czasie poprzedniej pracy w Chelsea Portugalczyk zdobył dwukrotnie mistrzostwo Anglii (2005, 2006) i Puchar Ligi Angielskiej, a raz Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty. W przeszłości był również trenerem m.in. FC Porto i Interu Mediolan (z obiema drużynami wygrał Ligę Mistrzów). W 2010 roku został uznany przez FIFA za najlepszego szkoleniowca świata.
Ostatni sezon w Realu Mourinho, który za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z klubem, sam ocenił jako najgorszy w karierze. Mistrzostwo kraju wywalczyła Barcelona (Real był drugi). Po Puchar Hiszpanii sięgnęło Atletico Madryt, a w Champions League "Królewscy" zostali w półfinale wyeliminowani przez Borussię Dortmund (1:4, 2:0).
Dodatkowo coraz częściej mówiono o kiepskiej atmosferze w szatni i konflikcie Mourinho z częścią drużyny. Powodem był m.in. fakt, że uwielbiany przez kibiców Realu Iker Casillas stracił pozycję pierwszego bramkarza w ekipie prowadzonej przez Portugalczyka.
Największym sukcesem "The Special One" w Madrycie było mistrzostwo Hiszpanii w 2012 roku. Ponadto sięgnął z tym zespołem po Puchar Króla (2011) i Superpuchar Hiszpanii (2012).
- Jestem szczęśliwy, że mogę powitać Jose z powrotem w Chelsea. Jego sukcesy, motywacja i zawodowa ambicja czyniły go znakomitym kandydatem do roli trenera naszego zespołu. Celem Chelsea jest ciągły postęp i osiąganie jak największych sukcesów. Wierzymy, że Jose to idealny szkoleniowiec, aby tego dokonać - przyznał Ron Gourlay, dyrektor wykonawczy klubu ze Stamford Bridge.

man