Liga Mistrzów: Solskjaer nic nie wie o polskim futbolu

Ekipa Molde, mistrz kraju z ostatnich dwóch lat, przegrała w styczniu sparing z Widzewem Łódź (1:3), lecz norweski szkoleniowiec zwrócił uwagę, że był to tylko trening i jedyne, co zauważył to fakt dobrego przygotowania fizycznego polskich piłkarzy.
Cieszę się jednak, że teraz wylosowaliśmy Legię, ponieważ chciałem uniknąć Steaua Bukareszt, a zwłaszcza szwajcarskiego FC Basel, z którym przegraliśmy przed rokiem właśnie w trzeciej rundzie kwalifikacji LM. Jedyna, lecz dobra widomość o Legii, jaką mam, to jej przegrana przed rokiem z Rosenborgiem Trondheim w eliminacjach Ligi Europejskiej - przyznał były znakomity piłkarz.
Jak zaznaczył, do wtorku był skoncentrowany na Sligo Rovers i dopiero, kiedy awans stał się faktem. rozpoczął analizę Legię. - Teraz poświęcimy się obserwacji i zdobywaniu wiadomości o mistrzu Polski - powiedział Soskjaer w rozmowie z gazetą "Romsdals Budstikke".
Oceniając wtorkowy mecz z zespołem irlandzkim, wygrany przez Molde 2:0, były napastnik Manchesteru United podkreślił, że jest zadowolony z wyniku, lecz nie z postawy swojego zespołu.
- To, co pokazali moi piłkarze we wtorek nie wystarczy na Legię. Pierwsze 6-7 minut graliśmy dobrze, ale później wszystko się rozsypało i aż do przerwy nie była to już moja drużyna. W sumie mieliśmy wielkie szczęście, że nie straciliśmy nawet trzech bramek. Teraz mamy tydzień czasu do pierwszego meczu z Polakami i czeka nas dużo pracy - dodał.
Legię w środę wieczorem czeka jeszcze rewanżowe spotkanie drugiej rundy kwalifikacji z The New Saints FC. Przed tygodniem w Walii warszawska drużyna wygrała 3:1.