Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 28.08.2013

Liga Europejska: Śląsk Wrocław - Sevilla FC. Hiszpanie nie lekceważą rywala

- Wynik pierwszego meczu ułatwia nam zadanie, ale na pewno nie zlekceważymy rywala - zapewnił trener hiszpańskiego zespołu Sevilla FC Unai Emery przed rewanżowym meczem 4. rundy kwalifikacji piłkarskiej Ligi Europejskiej ze Śląskiem Wrocław.
Sevilla FC - Śląsk WrocławSevilla FC - Śląsk Wrocław PAP/EPA/PACO PUENTES

Przed tygodniem wrocławianie przegrali na wyjeździe 1:4 i w czwartek będzie im trudno odrobić straty, tym bardziej, że w rewanżu za kartki pauzować będą Marco Paixao, Dalibor Stevanovic i Dudu Paraiba.
Podczas środowej konferencji prasowej szkoleniowiec Sevilli podkreślił, że w pierwszym spotkaniu drużyna Śląska udowodniła, że potrafi grać w piłkę. "Darzymy ten zespół dużym szacunkiem. Nie zlekceważymy rywali, ale naszym celem jest wygrać, awansować dalej i zrobić to w dobrym stylu" - dodał trener.
Największym kłopotem dla opiekuna Sevilli będzie jednak ustawienie linii defensywnej. Do kontuzjowanych Daniela Carrico i Nico Pareji doszedł także uraz kostki Fede Fazio.
- Pomimo kilku problemów jakie nasi zawodnicy mają z kontuzjami, nasz zespół jest dobrze przygotowany do tej rywalizacji. Ani przez chwilę nie myślałem, że będzie to łatwe spotkanie, dlatego nie zamierzam nikogo oszczędzać na mecze ligowe. Chcemy wygrać, wystawię więc takich zawodników, którzy są gotowi do gry - podkreślił Emery.
Kapitan Sevilli Fernando Navarro zaznaczył, że cała drużyna zdaje sobie sprawę z ofensywnych umiejętności Śląska, ale konieczność odrobienia strat z pierwszego spotkania zmusi wrocławian do większego odkrycia się w obronie. - Te luki w defensywie będziemy się starali wykorzystać. My też gramy ofensywnie, z tego jesteśmy znani i w czwartek na pewno z tego nie zrezygnujemy - zapewnił.
Navarro przyznał także, że duże wrażenie w pierwszym meczu zrobił na nim pomocnik Śląska Waldemar Sobota. - Wcześniej go nie znałem, ale obserwowaliśmy jego grę we wcześniejszych spotkaniach, a w zeszłym tygodniu także nie zawiódł. Interesuje się nim wiele klubów i ten, który podpisze z nim kontrakt, na pewno nie będzie żałował - dodał.
Początek meczu Śląska z Sevillą zaplanowano na godz. 20.45.

 

man