Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 13.09.2013

Brazylia 2014: FIFA ustawia wyniki eliminacji mistrzostw świata?

FIFA popełniła błąd karząc Republikę Zielonego Przylądka walkowerem za wystawienie nieuprawnionego do gry piłkarza w sobotnim meczu przeciwko Tunezji, w eliminacjach mistrzostw świata 2014 - uważają działacze tego kraju.
Siedziba FIFA w ZurychuSiedziba FIFA w ZurychuWikipedia/Marcello Casal/ABr

Decyzja ta doprowadziła do odebrania wyspiarzom szansy na grę w decydującej rundzie kwalifikacji do brazylijskiego mundialu.
Jak poinformował Mario Semedo, prezes piłkarskiej federacji RZP, Niebieskie Rekiny odwołały się już od decyzji FIFA, wykazując błąd jaki organizacja popełniła anulując sobotnie zwycięstwo 2:0 nad Tunezją. Mecz ten zapewnił wyspiarzom prawo udziału w trzeciej, ostatniej rundzie eliminacji do mistrzostw świata.
W czwartek FIFA poinformowała, że ukarała Republikę Zielonego Przylądka za wystawienie w meczu przeciwko Tunezji Fernando Vareli. Władze organizacji stwierdziły, że zawodnik ten był nieuprawniony do gry z powodu otrzymania czerwonej kartki w marcowym meczu przeciwko Gwinei Równikowej i odsunięcia go od czterech kolejnych spotkań reprezentacji. W efekcie orzeczenia FIFA, przyznającego Tunezji walkower 3:0, Niebieskie Rekiny straciły drugą pozycję w grupie B, a w konsekwencji szansę na walkę w play off eliminacji w strefie afrykańskiej. Ich miejsce mają zająć Tunezyjczycy.
- Celowo wystawiliśmy do gry Fernando Varelę, wiedząc, że po anulowaniu wcześniejszego spotkania z Gwineą Równikową, w którym otrzymał on czerwoną kartkę, zawodnik ten ma pełne prawo do występu przeciwko Tunezji - powiedział Mario Semedo.
Varela otrzymał czerwoną kartkę w meczu rozgrywanym 23 marca br. w Malabo, gdzie zespół z Wysp Zielonego Przylądka przegrał 3:4. Jednak 19 lipca br. FIFA anulowała wynik tego spotkania przyznając walkower 3:0 dla gości z powodu wystawienia przez Gwineę Równikową zawodnika nieuprawnionego do gry.
Władze federacji nie tylko dopatrzyły się pomyłki FIFA, która nie anulowała czerwonej kartki Vareli, ale podejrzewają też światową organizację piłkarską o umyślne działanie na ich niekorzyść.
- We wtorek otrzymaliśmy telefon z FIFA, w którym poinformowano nas o wszczętym procesie w związku z wystawieniem Vareli w meczu z Tunezją. Przedstawiciel FIFA zapowiedział, że w czwartek zapadnie decyzja podczas obrad komisji dyscyplinarnej. Werdykt był dla nas negatywny i przesłano nam go już tego samego dnia wraz z 9-stronnicową argumentacją. Przypuszczamy, że wszystko zostało wcześniej ukartowane. Kto bowiem w tak krótkim czasie mógłby przygotować tak obszerny raport? - zapytał retorycznie na łamach portugalskiego dziennika "A Bola" Mario Semedo.
Jak ujawnił szef piłkarskiej federacji RZP wspólnie z prawnikami przygotowała ona już odwołanie od decyzji komisji dyscyplinarnej FIFA. W piśmie do jej kierownictwa przypomniano, że podobnie jak anulowane są wyniki meczów, tak samo powinno stać się z karami dla zawodników.
"Wierzymy, że nasza argumentacja zwycięży, a FIFA będzie przestrzegać zasad gry ustalonych w jej własnych regulaminach" - napisali wyspiarze do władz światowej organizacji piłkarskiej.
W decydującej fazie eliminacji w Afryce 10 drużyn walczy o pięć miejsc w brazylijskim mundialu. Dwumecze odbędą się w październiku i listopadzie br. Losowanie par zaplanowane zostało na 16 września.


man