Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 16.11.2013

PlusLiga: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle lepsza od Skry w hicie kolejki

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w ligowym hicie PGE Skrę Bełchatów 3:1 (22:25, 25:20, 25:19, 25:21).
Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-KoźleSiatkarze ZAKSY Kędzierzyn-KoźleZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Posłuchaj
  • Paweł Zagumny, rozgrywający ZAKSY po meczu ze Skrą Bełchatów (IAR)
  • Stephane Antiga - przyjmujący Skry i nowy trener reprezentacji Polski po meczu z ZAKSĄ (IAR)
Czytaj także

Po tygodniowej przerwie podopieczni Sebastiana Świderskiego wyraźnie poprawili grę niemal w każdym elemencie. Mocną stroną Zaksy była m.in. zagrywka.
Kędzierzynianie pierwszą partię spotkania zaczęli właśnie od mocnego serwisu, w czym wyróżnili się Michał Ruciak, a potem Dick Kooy. Bociek w obronie punktował m.in. selekcjonera kadry Stephane Antigę. Na pierwszą przerwę techniczną gospodarze schodzili z trzema pkt przewagi, którą chwilę później, m.in. po asie Ruciaka, zwiększyli do pięciu (12:7).
Skra zdołała jednak wyrównać na 15:15, a potem m.in. po dwóch asach serwisowych Mariusza Wlazłego, wyszła na prowadzenie, którego nie oddała do końca seta.
Początek drugiego starcia należał do Skry, która po dobrze ustawionym bloku szybko wyszła na prowadzenie 4:1. Chwilę później jednak, przy mądrej zagrywce Pawła Zagumnego, ekipa Świderskiego odrobiła straty i uzyskała dwupunktową przewagę. Skra na moment wyrównała stan rywalizacji, ale potem znów do głosu doszli siatkarze z Kędzierzyna-Koźla. Zatrzymywali raz po raz Wlazłego, a punktował często holenderski przyjmujący, na którego często stawiał Zagumny. Seta asem skończył właśnie Kooy.
W trzeciej odsłonie dwa asy wsadził przeciwnikowi w boisko Jurij Gladyr, a potem kędzierzynianie ustawili blok na Wlazłym i mieli trzypunktową przewagę. Wicemistrzowie Polski złapali wiatr w żagle i przez całą tę partię nie pozwolili wybić się z rytmu.
Na początku czwartego seta przewagę uzyskali gospodarze. Potem walka zrobiła się bardziej zacięta. W ekipie gości atakowali skutecznie m.in. Samuel Tuia i Wojciech Włodarczyk, ale kędzierzynianie nie odpuszczali ani na moment. W końcówce źle wystawił piłkę Uriarte, dzięki czemu na konto Zaksy wpadł 20. punkt i było 20:18. Zwycięski zdobyła blokiem, który ustawili Możdżonek i Zagumny.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:1 (22:25, 25:20, 25:19, 25:21).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle:
Michał Ruciak, Jurij Gladyr, Grzegorz Bociek, Dick Kooy, Marcin Możdżonek, Paweł Zagumny - Piotr Gacek (libero) - Dan Lewis, Dominik Witczak, Wojciech Ferens.
PGE Skra Bełchatów: Nicolas Uriarte, Stephane Antiga, Andrzej Wrona, Mariusz Wlazły, Wojciech Włodarczyk, Karol Kłos - Paweł Zatorski (libero) - Aleksa Brdovic, Jędrzej Maćkowiak, Samuel Tuia, Facundo Conte, Daniel Pliński.

man