Od poniedziałku w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa prowadzone były rozmowy polskich i rosyjskich ekspertów na temat zasad wykonywania przewozów drogowych do Federacji Rosyjskiej oraz ustalenia liczby zezwoleń na 2016 rok. Dotychczasowe konsultacje Moskwa-Warszawa dotyczące transportowców nie doprowadziły do konsensusu. Zdaniem Romana Przasnyskiego, Rosjanie nie idą na ugodę, ponieważ chcą osiągnąć najlepsze warunki finansowe.
Goście Pulsu Gospodarki (Od lewej): Maciej Bukowski, Roman Przasnyski i Agnieszka Durlik-Khouri, foto: PR24/PJ
– Rosji chodzi o to, by miała wolny dostęp do polskich dróg. Polska chciała wynegocjować przynajmniej takie limity, jakie miała do tej pory, wycenianych na 400 mln euro rocznie. Jednak w pewnym momencie kompromis zostanie osiągnięty – powiedział gość Polskiego Radia 24.
– Polska powinna mieć twardą pozycję negocjacyjną – utrzymywała Agnieszka Durlik-Khouri.
Brak porozumienia między Rosją a Polską w opinii Macieja Bukowskiego ma podtekst polityczny i wynika z radykalizacji postawy Moskwy.
– Budzi się duch protekcjonizmu. Rosja w wyniku procesów politycznych jest w czołówce tych zmian. Rosjanie bardzo się radykalizują – mówił gość Pulsu Gospodarki.
W programie również mowa o zmianach stóp procentowych, groźbie deflacji i projekcie podatku od handlu, który trafił do konsultacji międzyresortowych.
Audycję prowadziła Grażyna Raszkowska.
Polskie Radio 24/dds/pj