Posłowe Platformy Obywatelskiej przyjęli pomyślnie zakończone głosowanie gromkimi brawami. Za wnioskiem zagłosowało 237 posłów, choć do wyrażenia wotum zaufania wystarczyłoby 224 głosy. Przeciw było 203 posłów, a nikt nie wstrzymał się od głosu.
– Bez wątpienia gra będzie toczyła się dalej, ponieważ polityczne konsekwencje nastąpią. Widać wyraźnie, że premier ma większą swobodę działania, w stosunku do tego, co się działo przed głosowaniem. Wydaje mi się, że z tym większą odwagą może dążyć do wyciągnięcia konsekwencji natury politycznej – powiedział w PR24 Andrzej Jonas.
To nie koniec afery taśmowej
Podczas debaty sejmowej przemówienie premiera na temat nagrań opublikowanych przez „Wprost” spotkało się z bardzo krytycznymi komentarzami ze strony wszystkich partii opozycyjnych. Dzisiejsze głosowanie z pewnością nie zakończy tej sprawy – prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział już złożenie wniosku o wotum nieufności dla rządu.
– Muszę powiedzieć, że przebieg tej debaty sejmowej i sposób, w jaki opozycja od samego początku to rozgrywa, to dowody słabości tej opozycji. A także powód, żeby się zastanowić nad stanem mediów, które po raz kolejny wpadają w histerię i zajmują się sensacjami – podkreślał dr Kazimierz Wóycicki, politolog.
Anna Mikołajewska