Jak podkreślał gość, ławnicy są potrzebni, bo „sędzia patrzy pod kątem prawa i ma podejście rzemieślnicze, ale często w sprawach karnych odczucie społeczne, wentyl bezpieczeństwa jest na wagę złota”. W ocenie dra Chojniaka, miejscem ławników są jednak sądy powszechne, I instancja. – Jest nieporozumieniem proponowanie ich do Sądu Najwyższego, który operuje na kwestiach prawnych, a nie faktycznych i jest nieprawdopodobne, żeby ławnicy byli w stanie sobie z tym merytorycznie poradzić – przekonywał.
Gość tłumaczył, że udział ławników jest potrzebny, ale nie odpowiadają oni za literę prawa, „ale za to, by to rozstrzygniecie mieszczące się w ramach prawa, odpowiadało poczuciu sprawiedliwości społecznej”.
Łukasz Chojniak odniósł się także do propozycji utworzenia nowego środka odwoławczego – skargi nadzwyczajnej. Zaznaczył, że to błędny i zły pomysł. – My mamy instytucje, które służą temu, by korygować nietrafne rozstrzygnięcia. Dodawanie kolejnej jest mnożeniem bytów ponad potrzebę i wprowadza niepewność prawną – wyjaśniał.
Prawnik zwrócił uwagę, że jeśli obywatel będzie mógł składać skargi za pośrednictwem posłów czy senatorów, „to nie oszukujmy się, oni nie chcąc tracić sympatii wyborcy, skargi złożą”. – To nie będzie żaden filtr, bo nie będą odmawiali, co spowoduje zapchanie sądu i niemiłosierne wydłużenie postępowań, a jak rozumiem, idea jest odwrotna – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
____________________
Data emisji: 26.09.2017
Godzina emisji: 10:45