Polska potęgą w Europie. Tak mogło być

- To jest hipoteza, ale bardzo prawdopodobna - mówi w radiowej Jedynce autor. Przyznaje, że książkę napisał po lekturze "Wojny i pokoju" Lwa Tołstoja, która została napisana ok. 40 lat po zdobyciu Moskwy przez Francuzów ponoć na podstawie materiałów historycznych. - Zastanowiło mnie, dlaczego Tołstoj pisze, że Napoleon przez trzy tygodnie milczał i odseparował się od świata - zdradza d' Estaing.
Gość "Moich książek" twierdzi, że gdyby Napoleon w odpowiednim momencie wycofał się z Moskwy i wrócił do centralnej Europy, to najbardziej zyskałaby na tym Polska. Bo Napoleon utworzyłby silne królestwo Polskie z księciem Józefem Poniatowskim jako królem. Pokoju pilnowałoby pięć armii, które powstrzymywałyby militarne zapędy Rosji i Prus. Bo Austria - według autora - nie liczyłaby się w tej układance. Zaś Polska stałaby się potęgą w Europie Wschodniej.
Valery Giscarda d'Estaing uważa, że gdyby historia potoczyła się według jego wersji to nie doszłoby do dwóch wojen światowych wywołanych przez Niemców.
Posłuchaj całej rozmowy Michała Montowskiego z Valerym Giscardem d'Estaing
-----------------
* Valery Giscard d'Estaing był prezydentem Francji w latach 1974-81. W 2001 roku został mianowany na przewodniczącego Konwentu do spraw Przyszłości Europy, w którym pracował nad projektem traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy.