Od śmierci reżysera minęło dwa lata. Pierwsze rozmowy, na temat filmu inspirowanego jego życiem, twórcy rozpoczęli jeszcze za jego życia. Wyraził on zadowolenie z faktu, że taka produkcja powstanie, dlatego w filmie usłyszymy kilka jego wypowiedzi. Autorzy dokumentu dopuścili do głosu także wielu jego współpracowników, przedstawicieli rodziny, krytyków z zagranicy. - Wszyscy, którzy go znali podkreślają, że był perfekcjonistą w tym, co robił. Dbał zwłaszcza o to, by kino było sztuką- mówi Stanisław Zawiśliński, który gościł w studiu Ryszarda Jaźwińskiego.
Z ust Kazimierza Kutza usłyszymy, że w jego pamięci Jerzy Kawalerowicz zapisał się jako człowiek, który nie miał w sobie zawiści zawodowej czy zazdrości. Potrafił dzielić się swoim talentem z innymi.
Jerzy Kawalerowicz debiutował w 1951 roku filmem „Gromada”. W 1960 roku wyreżyserował „Matkę Joannę od Aniołów”. Później „Faraona”, „Austerię”, „Jeńca Europy”, „Za co?”, „ Qvo vadis”. Jego filmy zaliczane są do europejskiej klasyki filmowej. Po dzień dzisiejszy wydawane są na nowo, zarówno w kraju, jak i za granicą. Dwa lata temu na DVD francuski dystrybutor wypuścił na rynek pięć jego filmów („Pociąg”, „Matkę Joannę od Aniołów”, „Faraona”, „Jeńców Europy”, „Austerię”).
- Jerzy Kawalerowicz wyreżyserował 17 filmów, pracę nad każdym z nich traktował jak przeżycie jednego życia - wyjaśnia Stanisław Zawiśliński.
Jerzy Kawalerowicz zmarł 27 grudnia 2007 roku. Urna z jego prochami została złożona w Alei Zasłużonych Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.