Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 27.01.2010

"Avatar" zatopił "Titanica"

"Avatar" zatopił "Titanica" - najnowszy film Jamesa Camerona stał się najbardziej dochodowym filmem w historii kina.

Superprodukcja spod znaku science-fiction pobiła rekord "Titanica" z 1997 roku - poinformowała wytwórnia 20th Century Fox. Amerykańskie studio oznajmiło, że "Avatar" przekroczył wpływy w wysokości 1 miliarda 843 milionów dolarów. Na przychody składa się 550 milionów dolarów z amerykańskich kin oraz niemal 1,3 miliarda dolarów z zagranicznych multipleksów.

Osiągnięcie to cementuje pozycję Camerona w historii kinematografii. Twórca ten wyreżyserował, wyprodukował i napisał scenariusz zarówno do "Avatara", jak i poprzedniego rekordzisty - "Titanica". Na dodatek jego najnowsza epicka opowieść science-fiction wciąż jest wyświetlana w kinach i zapewne znaczenie powiększy jeszcze zarobkowy rekord. Obserwatorzy rynku filmowego przewidują, że "Avatar" może przynieść nawet 2 miliardy dochodu z kin z całego świata.

Ta amerykańska superprodukcja raczej nie powtórzy jednak sukcesu "Titanica" z oscarowej gali. W 1997 roku katastroficzny melodramat z Leonardo DiCaprio i Kate Winslet w rolach głównych zdobył aż 11 statuetek Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. "Avatar" ma już na koncie dwa Złote Globy - za najlepszy dramat i reżyserię, ale dość słabo wypadł podczas innych ceremonii wręczania nagród. Film, korzystający z najnowszej technologii 3D, przepadł w rozdaniu Nagród Gildii Aktorów Filmowych czy Gildii Producentów Filmowych. To właśnie członkowie tych gildii w większości decydują później o tym komu przypadną Oscary.
- od wczoraj najnowszy film Jamesa Camerona stał się najbardziej dochodowym filmem w historii kina. Superprodukcja spod znaku science-fiction pobiła rekord "Titanica" z 1997 roku - poinformowała wytwórnia 20th Century Fox.