Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 24.10.2012

Książę Karol z żoną na nowym Bondzie

W Londynie odbyła się światowa premiera "Skyfall", dwudziestego trzeciego filmu o przygodach agenta 007.

Do Royal Albert Hall przyszli nie tylko goście z zaproszeniami dla VIP-ów, lecz takżż tłum łowców autografów lub choćby przelotnego spotkania z najsłynniejszym agentem Jej Królewskiej Wysokości.

Gdy tylko Daniel Craig pojawił się na czerwonym dywanie, natychmiast został oblężony przez reporterów. Jak mówił BBC, "Jeszcze nigdy nie byłem na takiej premierze, a na kilku w życiu byłem. Tłumy są niesamowite, czekają od wielu godzin, to bardzo wzruszające".

Aktualny odtwórca roli 007 wolał nie odpowiadać na pytanie, czy dwudziesty trzeci film o Bondzie spełni oczekiwana w 50. rocznicę wejścia na ekrany tego pierwszego. - Mam nadzieję, ale nie mnie to oceniać. To po prostu zaszczyt mieć swój udział w filmie, który ma 50 lat historii za sobą - mówił.

Daniel Craig nie był jedyną gwiazdą największego kalibru obecną na premierze. Stawili się też Judi Dench, Javier Bardem i Ralph Fiennes. Ta premiera otrzymała status królewskiej, a Elżbietę II reprezentowali książę Walii Karol z małżonką. Sama królowa była zajęta, podejmując w Pałacu Buckingham ponad 200 olimpijczyków i paralimpijczyków, ale James Bond na pewno to zrozumie. Ostatecznie razem otwierali tę olimpiadę. - To była dobra zabawa. Niewielka rola, ale wielki zaszczyt - powiedział Daniel Craig przed premierą.

IAR, to