Logo Polskiego Radia
Trójka
Ula Czerny 22.10.2010

Afryka musi zadbać o siebie

Po pięćdziesięciu latach ciągłej pomocy humanitarnej okazuje się, że te kraje żyją na gorszym poziomie niż w czasie kiedy odzyskiwały niepodległość - twierdzi Dariusz Rosiak, autor książki "Żar. Oddech Afryki".
Pacjentki szpitala w miejscowości Iriba w Czadzie.Pacjentki szpitala w miejscowości Iriba w Czadzie.źr.PAP

- Afryki nie należy się bać, choć trzeba wiedzieć, gdzie nie należy chodzić, bo tak jak wszędzie na świecie można stracić plecak czy telefon komórkowy – mówi Dariusz Rosiak autor książki „Żar. Oddech Afryki”.

Dziennikarz radiowej Trójki zwiedził Czarny Ląd wzdłuż i wszerz. Ciekawość popchnęła go m.in. do Etiopii, Rwandy, Konga, Senegalu, Mali i Tanzanii. Nie napisał jednak przewodnika po Afryce, ale opowieść pełną zaskakujących i czasami niepopularnych tez o ludziach, których tam spotkał oraz o historii i dniu obecnym tego kontynentu.

Rosiak krytycznie wypowiada się o akcjach humanitarnych organizowanych przez Europejczyków dla Afryki. - To nie działa. Po pięćdziesięciu latach ciągłej pomocy i wkładania w państwa afrykańskie miliardów dolarów, okazuje się, że te kraje żyją na gorszym poziomie niż w czasie kiedy odzyskiwały niepodległość – mówi. Dawanie pieniędzy bez końca i bez celu nie ma sensu nazywa wlewaniem pieniędzy do garnka, który przecieka. Lepiej go załatać.

Kraje, które wychodzą z biedy, czyli Chiny, Indie i Brazylia nigdy nie korzystały z pomocy humanitarnej Zachodu. Zdaniem Rosiaka, w Afryce jest mnóstwo bogactw naturalnych. W latach 60. ubiegłego wieku niektóre państwa Czarnego Lądu eksportowały żywność, a teraz wiele krajów jest na liście najbiedniejszych państw świata.

- W roku 1950 Ghana miała podobny dochód narodowy jak Korea Południowa. Afrykanie sami muszą wyciągnąć wnioski, dlaczego tak się dzieje. Nie wszystkiemu winni są Europejczycy i kolonializm – dodaje.

Jego zdaniem nie powinniśmy uważać Afryki za problem do rozwiązania. Czarny Kontynent powinien mieć możliwość normalnego funkcjonowania w świecie, tak jak wszystkie inne. A od XIX wieku był tego pozbawiony.


(miro)