Logo Polskiego Radia
PAP
Magda Zaliwska 22.10.2010

Sztuki odnalezione Mrożka

Sześć nieznanych dotąd szerszej publiczności sztuk Sławomira Mrożka znalazło się w tomie "Sztuki odnalezione. Małe i mniejsze", który właśnie trafia do księgarń.
Okładka książki Sztuki odnalezione. Małe i mniejsze S. MrożkaOkładka książki ""Sztuki odnalezione. Małe i mniejsze" S. Mrożkamat. prasowe

Na tom "Sztuki odnalezione" składają się utwory: "Imieniny", "Plomba hrabiego", "Tercet", "Racket Baby", "Jeleń", "Bruno Sznajder". Żadna z nich nie była dotąd w Polsce opublikowana ani wystawiona.

Historia "Sztuk odnalezionych" rozpoczęła się od pomysłu wydawnictwa Noir sur Blanc, aby na 80. urodziny Sławomira Mrożka obchodzone w czerwcu tego roku przygotować bibliofilską edycję dwu jednoaktówek - "Jeleń" i "Racket Baby". Te sztuki napisane na początku lat 60. zostały wystawione w Niemczech, ale zginęły ich polskie oryginały, przez ponad pół wieku funkcjonowały one tylko w niemieckim przekładzie. Wydawnictwo zamówiło tłumaczenie na polski, ale gdy już wszystko było gotowe i przekład zyskał aprobatę Sławomira Mrożka, żona pisarza odnalazła w piwnicy nicejskiego mieszkania polskie oryginały "Jelenia" i "Rocket Baby", a także maszynopis nieznanej sztuki "Tercet" i kilka innych utworów.

O losie "Tercetu" można przeczytać w opublikowanej rok temu korespondencji Mrożka z Adamem Tarnem, redaktorem naczelnym miesięcznika "Dialog". Tarn skrytykował "Tercet" uznając go sztukę znaczenie słabszą od innych dramatów Mrożka, nisko ocenili "Tercet" także inni korespondenci dramatopisarza - Jan Błoński i Stanisław Lem. Mrożek uznał słowa krytyki i przerobił tekst, który wystawiany był pod tytułem "Poczwórka". Oryginalny "Tercet" zaginął na pół wieku i odnalazł się dopiero w tym roku. Sztuka "Imieniny" to przeróbka opowiadania pod tym samym tytułem (z tomu "Słoń" z 1957 roku) na scenariusz filmu telewizyjnego.

Najbardziej tajemnicza jest jednoaktówka "Bruno Sznajder", wszelkie przypuszczenia, co do czasu i okoliczności jej powstania oparte są na analizie treści. Ponieważ występują w niej te same postaci - Lis i Kogut - co w pisanym przez Mrożka w drugiej połowie lat 70.cyklu jednoaktówek nawiązujących do bajek La Fontaine'a ("Polowanie na lisa", "Serenada", "Lis filozof" i "Lis aspirant" z tomu "Amor") można domniemywać, że "Bruno Sznajder" pochodzi z tego samego okresu.

"Sztuki odnalezione. Małe i mniejsze" ukazały się nakładem wydawnictwa Noir Sur Blanc.