Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 13.09.2013

Niemiecki pisarz Erich Loest zginął tragicznie

Jeden z najważniejszych pisarzy wschodnioniemieckich i opozycjonista z czasów NRD Erich Loest zmarł w czwartek po upadku z okna szpitala w Lipsku.
Erich LoestErich LoestEinsamer Schütze/Wikimedia Commons/CC

Według ustaleń policji pisarz popełnił samobójstwo, wyskakując przez okno na drugim piętrze kliniki uniwersyteckiej w Lipsku, na wschodzie Niemiec. 87-letni Erich Loest od wielu lat ciężko chorował. W 2011 roku, z okazji swoich 85. urodzin mówił, że jest zbyt słaby, by pisać.
Erich Loest (pseud. Hans Walldorf, ur. 1926, Mittweida w Saksonii) należał do grona najważniejszych pisarzy wschodnioniemieckich. W swoich powieściach i opowiadaniach powracał do tematu podziału państwa niemieckiego i jego późniejszego zjednoczenia.
Napisał m.in. wydaną po polsku powieść "Kościół św. Mikołaja". Tytuł odnosi się do kościoła w Lipsku, z którego w latach 80. w każdy poniedziałek ruszały pokojowe demonstracje, pod koniec dekady gromadzące dziesiątki tysięcy ludzi, którzy sprzeciwiali się rządom komunistów. Na podstawie książki powstał film o tej samej nazwie.
Loest pisał też popularne kryminały i felietony z podróży. Był płodnym literatem - tylko w latach 1965-1975 wydał 11 powieści i 30 opowiadań.
Oprócz pisarstwa Loest mocno angażował się w działalność opozycyjną, za którą po drugiej wojnie światowej spędził ponad siedem lat w NRD-owskich więzieniach. Był w tym czasie objęty zakazem publikowania. W 1979 roku ponownie popadł w konflikt z komunistycznymi władzami, gdy wraz z innymi pisarzami zaangażował się w walkę z cenzurą. Dwa lata później wyemigrował do RFN. Do Lipska wrócił krótko po upadku muru berlińskiego.
W latach 90. był przewodniczącym stowarzyszenia pisarzy niemieckich, należał też do niemieckiego PEN Clubu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''