Fabryka Porcelany Śląskiej w Katowicach należała kiedyś do koncernu Gieschego, którego tradycja sięga początków XX wieku. Przez wiele lat dostarczała porcelanę, zaopatrywał śląskie fabryki w ceramikę. Po wojnie śląska porcelana płynęła do polskich ambasad na całym świecie. Dzisiaj Porcelana Śląska jest w stanie upadłości, ale nadal istnieje tam pracownia Bogdana Kosaka.
- Fabryki nie ma, pracownia została. Mianowałem się strażnikiem dobra, które tu zostało - mówi projektant i rzeźbiarz w reportażu Anny Dudzińskiej. Jego pracownia i modelarnia należą do niewielu pomieszczeń wciąż zamykanych w fustoszejącej fabryce, a bogactwem o które dba Kosak są przede wszystkim modele, które powstawały od samego poczatku istnienia fabryki.
Ciemno, zimno, nie ma komu powiedzieć "dzień dobry", ale kawę w fabrycznej pracowni Kosaka wypić można w prawdziwej porcelanie. Na terenie zamkniętej fabryki artysta prowadzi dziś szczególne badania - poszukuje i wydobywa łom porcelanowy. - Wykończenie sznura do zasłon, fragmenty porcelanowych izolatorów czy przedmiotów, które nie wiem do czego mogły służyć, ale chcę je wykorzystać do projektu "Archeologia fabryki". Opowiem nim o tym, jak wiele rzeczy się zmienia, zupełnie jak z ciałem człowieka, które się starzeje - opowiada.
Reportaż w Trójce - słuchaj, kiedy chcesz >>>
Co nam mówią porcelanowe "śmieci" z lat 20. i 30. XX wieku? Jak doszło do tego, że koncern przemysłowy zajął się produkcją porcelany? Gdzie można znaleźć prace Bogdana Kosaka? Dowiesz się słuchając całego reportażu "Archeologia fabryki". w którym o śląskiej porcelanie opowiadali jej kolekcjonerzy Roman i Irena Gatysowie.
"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.