Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 30.10.2009

Hamlet a rebours

Najbardziej oczekiwana teatralna premiera jesieni już za nami. Na warszawskiej scenie przy Wierzbowej oglądać można „Tango” w reżyserii Jerzego Jarockiego. Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo!


Fragment spektaklu i rozmowy z twórcami



''
Po „Rzeźni”, „Portrecie”, „Miłości na Krymie” Jerzy Jarocki po raz drugi sięgnął po „Tango” Sławomira Mrożka. Dramat, który z sukcesem obiegł sceny całego świata.

Tekst trafił do druku w 1964 roku. Rok później Jerzy Jarocki przeniósł go na deski Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. Minęło prawie pół wieku i Jarocki zdecydował się na jego nową interpretację. Dlaczego? Jak wyjaśnia jest to ciągle aktualny, bardzo dobrze napisany tekst. - Rozterki Artura są dziś rozterkami młodych ludzi wchodzących w życie, poszukujących sensu, własnej tożsamości. Artur to Hamlet a rebours- dodaje Jerzy Jarocki.
W postać Artura wciela się Marcin Hycnar, który współpracował z Jerzym Jarockim przy „Kosmosie” (także w Teatrze Narodowym). Zdaniem Hycnara Artur jest idealistą, który pragnie przede wszystkim porządku w świecie. - Chciałby, żeby wszyscy i wszystko było na swoim miejscu. Ojciec powinien być ojcem, a syn- synem. W takim tradycyjnym świecie mógłby się buntować. W momencie kiedy jego najbliżsi są głosicielami wolności, nie ma niczego, przeciw czemu mógłby się buntować- wyjaśnia Marcin Hycnar.

Jerzy Jarocki dodaje, że „Tango” ma w sobie komediowość, która ujawnia się w strukturze scen i konstrukcji dialogów, dlatego nie chciał z tego rezygnować. - Starałem się jednak na pewne sprawy spojrzeć bardziej serio. Nie chciałem zrobić z "Tanga" jakiegoś ponurego spektaklu. Dramat będzie, ale w końcówce - dodaje Jerzy Jarocki.
Próby do "Tanga" trwały wyjątkowo długo, bo zaczęły się już w lutym. Już wtedy Jan Englert zapowiadał, że jeżeli za inscenizację tej sztuki bierze się taki mistrz jak Jerzy Jarocki, to nie ma powodu wątpić w sens wystawiania tego dramatu. I pewnie wtedy nie przypuszczał, że pojawi się w spektaklu w roli Eugeniusza. Pierwotnie w postać tę miał się wcielić Zbigniew Zapasiewicz, a po jego śmierci Andrzej Łapicki. Na dwa tygodnie przed premierą pracę nad rolą Eugeniusza musiał zacząć dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, który na scenie pojawi się obok m.in.: Grażyny Szapołowskiej, Kamili Baar, Jana Frycza, Grzegorza Małeckiego.

Premiera "Tanga" odbyła się 29 października na scennie przy Wierzbowej im. Jerzego Grzegorzewskiego.

Więcej na temat najbardziej oczekiwanej premiery jesieni w Magazynie teatralnym.