- Borowczyk nie chciał się w żaden sposób określać, bronił się przed etykietą. Ale Andre Breton na którejś wystawie przytulił go, pocałował i powiedział: "piorunująca wyobraźnia". W ten sposób otrzymał oficjalne błogosławieństwo surrealistów - mówił filmoznawca Jakub Mikurda.
Walerian Borowczyk to jeden z największych eksperymentatorów w polskim kinie. Był czołowym europejskim twórcą filmów erotycznych, ale jego sztuka logicznie wynikała z pogłębianych fascynacji, była bardzo przemyślana i wizualnie zachwycająca.
- Kiedy pojawiły się jego nekrologi, pisano, że umarł wielki skandalista; zapominało się, że był to również wielki artysta. Można o jego twórczości dyskutować z punktu widzenia genderowego, ale nie zapominajmy, że to wybitny twórca wizualny - mówił w Dwójce Marcin Giżycki, znawca filmu animowanego.
Retrospektywa Waleriana Borowczyka jest jednym z najważniejszych wydarzeń wrocławskiego festiwalu "T-Mobile Nowe Horyzonty". W programie wrocławskiego przeglądu znalazły się między innymi: mało znana ekranizacja "Mazepy" Juliusza Słowackiego - "Blanka" ze świetną kreacją Ligii Borowczyk, pełnometrażowa animacja "Teatr pana i pani Kabal", antytotalitarne "Goto - wyspa miłości" (zakazane w czasach PRL), głośna adaptacja powieści Stefana Żeromskiego "Dzieje grzechu" oraz dwa najważniejsze artystyczne filmy erotyczne - "Opowieści niemoralne" i "Bestia".
Audycję przygotował Marcin Pesta.
Kadr z filmu "Bestia", fot. mat.prasowe/Nowe Horyzonty
Kadr z filmu "Dzieje grzechu", fot. mat.prasowe/Nowe Horyzonty
Walerian Borowczyk, fot.PAP/Lehtikuva
usc