Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 13.12.2013

Władze Warszawy zapolują na dziki. Zwierzęta zagrażają mieszkańcom

Zwierzęta będą odławiane i wywożone do lasów. Ma im to uniemożliwić powrót do stolicy.
DzikiDzikisxc.hu/CC

Na szczęście nie będzie to polowanie krwawe, bo do dzików weterynarze strzykawkami ze środkiem usypiającym. Zwierzęta te stały się zbyt niebezpieczne.

Od początku roku z powodu dzików doszło w mieście do 400 wypadków. Ostatnio na Wisłostradzie zderzył się ze stukilogramowym zwierzęciem Sebastian Wierzbicki, kandydat SLD na prezydenta stolicy.
Jak powiedział RDC Jarosław Dąbrowski, wiceprezydent Warszawy, ratusz jest zmuszony od odstrzału, gdyż obecne metody walki z nachalnymi intruzami zawodzą.

Jak wyjaśnił, dziki są odławiane za pomocą pułapek. Te pułapki przestały być skuteczne. Bardzo często się bowiem zdarza, że dziki są uwalniane przez mieszkańców Warszawy
Uśpione zwierzęta zostaną przewiezione do lasu, tak daleko by nie miały szans na powrót do stolicy.

Paraliż Okęcia

Na początku listopada dwa dziki wtargnęły na płytę warszawskiego lotniska i sparaliżowały ruch w tym porcie.

Przez ten czas wieża nie wydawała zgody ani na start, ani na lądowanie samolotów.

- Prawdopodobnie dostały się na lotnisko z jakimś pojazdem, który wjeżdżał przez jedną z trzech bram. Innej możliwości nie ma. Ogrodzenie jest szczelne - tłumaczył rzecznik portu Przemysław Przybylski.

IAR, bk