Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Beata Krowicka 22.12.2013

Konferencja Chodorkowskiego w symbolicznym miejscu. Przedstawi swoje plany?

Były szef Jukosu Michaił Chodorkowski wystąpi w niedzielę o godzinie 13 na pierwszej konferencji prasowej po zwolnieniu z rosyjskiej kolonii karnej.
Michaił Chodorkowski podczas wywiadu dla gazety NewtimesMichaił Chodorkowski podczas wywiadu dla gazety "Newtimes" PAP/EPA/NEWTIMES. RU / HANDOUT
Galeria Posłuchaj
  • Michaił Chodorkowski przemówi na konferencji - relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
  • Paweł Chodorkowski, syn Michaiła: mój ojciec jest wolny. Moja rodzina nareszcie znów się połączyła. Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi, że możemy być razem, po dziesięciu latach rozłąki (IAR)
  • Paweł Chodorkowski, syn Michaiła: możecie sobie wyobrazić, przez co przechodzi teraz mój ojciec. Dzisiaj nie może się z wami wszystkimi spotkać, ale naprawdę docenia wsparcie, które otrzymywał i działania wszystkich ludzi, którzy troszczyli się o niego i jego los przez 10 ostatnich lat (IAR)
Czytaj także

Biznesmen od piątku przebywa w Berlinie.
Konferencja odbędzie się w symbolicznym miejscu - Michaił Chodorkowski spotka się z dziennikarzami w Muzeum Muru Berlińskiego. Tuż obok znajduje się Checkpoint Charlie, słynny punkt kontrolny na dawnej granicy między Wschodnim i Zachodnim Berlinem.
Będzie to pierwsze publiczne wystąpienie Chodorkowskiego od wyjścia z więzienia. Były szef Jukosu prawdopodobnie zdradzi swoje plany na przyszłość. Zdaniem komentatorów, jest mało realne, że wróci do Rosji.

(Wideo: fragment wywiadu z dziennikarką NewTimes w hotelu Adlon w Berlinie)

Chodorkowski w sobotę spotkał się ze swoimi rodzicami, którzy przylecieli do Berlina z Moskwy. W stolicy Niemiec jest też najstarszy syn biznesmena. - Mój ojciec jest wolny. Moja rodzina nareszcie znów się połączyła. Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi, że możemy być razem, po dziesięciu latach rozłąki - powiedział dziennikarzom Paweł Chodorkowski.

Nie wróci do Rosji?

Michaił Chodorkowski w sobotę rozmawiał w Berlinie również ze swoją przyjaciółką, niemiecką deputowaną z partii Zielonych Marieluise Beck.

Powiedziała ona po spotkaniu z byłym magnatem naftowym, że "jego powrót do Rosji nie jest przewidywany".

Marieluise
Marieluise Beck i Michaił Chodorkowski, fot. PAP/EPA/STEFAN KAMINSKI / ALLIANCE 90/THE GREENS

Lata w więzieniu
Chodorkowski - podobnie jak jego partner biznesowy Płaton Lebiediew - odbywał karę 10 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za domniemane przestępstwa gospodarcze, w tym pranie brudnych pieniędzy. Miał wyjść z więzienia w sierpniu 2014 roku. Obaj utrzymują, że stawiane wobec nich zarzuty są natury politycznej.
Niegdyś najbogatszy człowiek Rosji, były magnat i miliarder, właściciel największej firmy naftowej w kraju Jukos, został aresztowany w 2003 roku i oskarżony o unikanie płacenia podatków. Nie wiadomo ile ze swej niegdysiejszej fortuny zdołał zachować do dziś.

Dawni członkowie Jukosu walczą o odzyskanie majątku >>>

Rzecznik prasowy Kremla: Chodorkowski może wrócić do Rosji

Nie wiadomo, czy Michaił Chodorkowski chce pozostać w Niemczech na dłużej. Niewykluczone, że wyjedzie do Szwajcarii, gdzie mieszka jego żona.

Sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow powiedział tymczasem, że Chodorkowski może w każdej chwili wrócić do ojczyzny. - Jest wolny i może wrócić do Rosji. Absolutnie - powiedział Pieskow agencji AFP.

Rzecznik Kremla zapewnia: Chodorkowski może wrócić do Rosji >>>

Pieskow nie ujawnił, czy są jakiekolwiek warunki, związane z ułaskawieniem Chodorkowskiego. Powiedział za to, że były szef Jukosu napisał do prezydenta Władimira Putina dwa listy: jeden krótki oficjalny i drugi, dłuższy i bardziej osobisty. Wcześniej podawano po prostu, że Putin otrzymał list Chodorkowskiego z prośbą o ułaskawienie. Sam biznesmen poinformował, że 12 listopada zwrócił się do prezydenta Rosji z prośbą o ułaskawienie z powodów rodzinnych.

IAR, PAP, bk