Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 22.12.2013

Demonstracje na Ukrainie. Opozycja powołuje nowy ruch polityczny

W tradycyjnej, piątej już, weekendowej manifestacji wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób. W poprzednich uczestniczyło od kilkuset do co najmniej 100 tysięcy.
Demonstracja opozycji na kijowskim MajdanieDemonstracja opozycji na kijowskim MajdaniePAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Ukraińska opozycja nie ma jednak zamiaru rezygnować z protestów. Od tej niedzieli maja być one sformalizowane w społeczny ruch Majdan.

Opozycjoniści i działacze społeczni chcą, aby ruch Majdan stał się narzędziem wpływu na obecne władze. Jurij Łucenko ma nadzieję, że będzie miał on miliony członków, którzy będą organizować protesty w całym kraju i sparaliżują władzę.

Ta propozycja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem przez uczestników wiecu. Opozycjoniści dziękowali wszystkim, którzy biorą udział od ponad miesiąca w początkowo proeuropejskich, a obecnie antyrządowych i antyprezydenckich manifestacjach. Mówił o tym ze sceny Witalij Kliczko.  -Dziękuję tobie, tobie i tobie, setkom tysięcy, milionom Ukraińców, którym nasza przyszłość nie jest obojętna, którzy nie chcą czekać w domu, którzy chcą walczyć - powiedział.

O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>

W demonstracjach uczestniczy jednak coraz mniej osób. W ten weekend było mniej uczestników niż tydzień temu i mniej niż 2 tygodnie temu, kiedy padł rekord protestów i na ulice stolicy wyszło kilkaset tysięcy osób. Władze ignorują manifestacje i dotąd spełniły tylko jedno żądanie protestujących: zwolniono z więzień i aresztów osoby zatrzymane w czasie demonstracji. Winni brutalnej pacyfikacji 30 listopada nie zostali ukarani, a prezydent nie ma zamiaru zmieniać składu rządu.

mc

''