Jadowniki: autobus uderzył w ciężarówkę. Kierowca przyznał, że zasnął

Do wypadku doszło w sobotę w Jadownikach koło Brzeska (województwo małopolskie). Piętrowy autobus firmy Polski BUS relacji Rzeszów - Częstochowa wjechał w tył stojącej na czerwonym świetle ciężarówki. Uderzenie było tak silne, że ciężarówka przesunęła się o kilka metrów.
W wyniku wypadku rannych zostało 14 osób. W szpitalu przebywają jeszcze trzy osoby, w tym najciężej ranna obywatelka Ukrainy. Kobieta doznała bardzo poważnych obrażeń nogi, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
^{x-news.pl, TVN24}
Kierowca autobusu usłyszał w niedzielę zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym - zagrażającej życiu i zdrowiu 56 pasażerów. - Mężczyzna przyznał się do winy - powiedziała Radiu Kraków prokuratur Elżbieta Potoczek-Bara.
37-latek powiedział, że bezpośrednio przed uderzeniem w samochód ciężarowy zasnął. Gdy się ocknął, było już za późno na jakikolwiek manewr. Przed zaśnięciem kierowca siedział za kierownicą busa tylko dwie godziny. Prokurator dodała, że nie może podać więcej szczegółów.

^{x-news.pl, TVN24}
Mężczyzna po złożeniu wyjaśnień wyszedł na wolność. Ma dozór policyjny i nie może opuszczać kraju. Zatrzymano mu także prawo jazdy. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk