Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 30.12.2013

MON chce kupić... 2,5 pocisków agitacyjnych do rozrzucania ulotek

Jak informuje "Dziennik Polski", Ministerstwo Obrony Narodowej na liście zakupów na najbliższą dekadę umieściło 2,5 tys. pocisków agitacyjnych, czyli amunicji pozwalającej na rozrzucanie ulotek m.in. na terytorium wroga.
Przygotowywanie pocisku agitacyjnegoPrzygotowywanie pocisku agitacyjnegoUS Army/Wikimedia Commons/CC

Armia szuka dostawcy pocisków agitacyjnych zarówno ręcznych, jak i rakietowych. Pierwsze z nich (kaliber do 45 mm) mają przenosić do 300 ulotek formatu A6 (ok. 10 x 15 cm) na odległość nie mniejszą niż kilometr, po czym rozrzucać je na powierzchni 1000 m kw.
Rakiety (kaliber do 120 mm) muszą mieścić w głowicy już 3 tysiące takich ulotek i rozrzucać jej na powierzchni 40 tys. m kw. (to powierzchnia Rynku Głównego w Krakowie), w odległości nie mniejszej niż 6 km od stanowiska ogniowego.
W 2014 wojsko ma wydać najwięcej pieniędzy w historii III RP>>>
Amunicja trafi na wyposażenie Centralnej Grupy Działań Psychologicznych w Bydgoszczy (jej żołnierze zwani są Czarnymi Pająkami), jedynej w Polsce zajmującej się oddziaływaniem psychologicznym na polu walki (tzw. PSYOPS - Psychological Operations). Akcje PSYOPS prowadzone są obecnie przez polskich żołnierzy w Afganistanie.

Nasza armia - jak czytamy w "Dzienniku Polskim" - posiada taką amunicję jeszcze z czasów Układu Warszawskiego, trzeba ją już jednak wycofać z użycia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk