Jak powiedział, tylko ugrupowanie Janusza Palikota daje szansę wysłuchania postulatów ruchu społecznego Ślązaków. - We wszystkich, innych partiach, które rządziły przez lata, nigdy nie było w nich słowa o problemach śląskich. Ślązacy mają siedzieć cicho - to jacyś zakamuflowani Niemcy, którzy chcą rozbić jedność Polaków. To jest kompletny idiotyzm - mówił Kutz.
84-letni reżyser żartował też na temat swojego wieku. - Przemyślałem to i pomyślałem: dlaczego nie. Najstarszy senator amerykański umarł niedawno mając lat 104. No to jestem w średnim wieku - śmiał się senator.
źródło TVN24/x-news
Kutz ma być jedną z "lokomotyw wyborczych" partii Janusza Palikota w wyborach do europarlamentu. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że niemal przesądzony jest start z list TR także m.in. Marka Siwca, Ryszarda Kalisza oraz Jana Hartmana.
Sobota dniem politycznej aktywności. Partie szykują się do przedwyborczej ofensywy
Krajowa Rada Polityczna Twojego Ruchu zajmuje się wyborami do PE i projektem nowego programu partii.Janusz Palikot w przemówieniu programowym wskazał pięć pojęć, które mają definiować ugrupowanie. Są to: praca, równość, wolność, postęp i zaufanie.
Janusz Palikot przedstawia program Twojego Ruchu. Definiują go pojęcia: praca, równość, wolność, postęp i zaufanie
Palikot opisał też wrogów partii. - Stajemy naprzeciwko frontu zarządzania nienawiścią, który obejmuje ludzi od Kościoła Katolickiego i ich atak na "ideologię gender", poprzez prawicowych publicystów stygmatyzujących "nowych Żydów" w dzisiejszej Polsce, czyli tzw. dzieci resortowe - mówił Palikot.
Do frontu zarządzania nienawiścią zaliczył także prokuratury i sądy, które w ocenie Palikota nieskutecznie ścigają odpowiedzialnych za język nienawiści na spotkaniach publicznych.
- Żebyśmy się nie znaleźli w Polsce, w której nie można spokojnie rozmawiać na ulicach, bo zawsze przyjdą kibole i wystraszą normalnych ludzi - po to jest potrzebna partia taka, jak Twój Ruch - podkreślił Palikot.
Lider Twojego Ruchu zaznaczył też, że wybory parlamentarne w 2015 r. zdecydują, czy ugrupowanie na trwale i na jakim poziomie zapisze się na scenie politycznej.
Wolnej soboty nie mają także ludowcy. w czasie Rady Naczelnej PSL , prezes tego ugrupowania Janusz Piechociński zapowiedział rozpoczęcie kampanii europejskiej. Podkreślił, że jego partia chce wziąć udział w sposób "odpowiedzialny i poważny" w debacie o przyszłości UE. - Musimy znaleźć dobrą, polską odpowiedź na pytanie: "jaka Unia?" - mówił.
Jak wyjaśnił, o UE powinno się dyskutować w pozytywnych kategoriach, skupiając się na pozytywnych skutkach członkostwa i szansach, które Unia daje "szczególnie mu pokoleniu".
Rada Naczelna PSL dyskutuje o listach do Parlamentu Europejskiego. Ma przyjąć między innymi regulamin i zdecydować czy listy będą otwarte na ludzi spoza stronnictwa. Według informacji IAR Naczelny Komitet Wykonawczy przygotował uchwałę, która zaprasza na listy między innymi członków Samoobrony i Stronnictwa Konserwatywno - Ludowego. Rozmowy w tej sprawie z działaczami tych ugrupowań mieli prowadzić szef PSL Janusz Piechociński i Marek Sawicki.
Listy PSL raczej bez "gowinowców"
Wcześniej pojawiały się informacje, że na listach ludowców mogą znaleźć się politycy Polski Razem. Poseł PSL Jan Bury twierdzi, że to mało prawdopodobny scenariusz, bo Jarosław Gowin i Paweł Kowal wybrali swoje miejsce. Polityk podkreśla, że ludowcy poradzą sobie ze znalezieniem raptem 130 kandydatów i otworzą listy na środowiska naukowe, społeczne i sportowe.
Poseł PSL dodał, że chce by na listach znalazły się nowe nabytki klubu PSL, czyli posłowie z byłego koła Inicjatywy Dialogu: Halina Szymiec-Raczyńska i Dariusz Dziadzio. Polityk zapewnił, że dotychczasowi europosłowie PSL znajdą się na listach, jedynkę na Mazowszu dostanie Jarosław Kalinowski, Andrzej Grzyb w Wielkopolsce, Czesław Siekierski w Małopolsce i Arkadiusz Bratkowski na Lubelszczyźnie.
W niedzielę PSL zaprezentuje na konwencji mazowieckiej listę warszawską i wojewódzką.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 25 maja tego roku.
IAR/PAP/iz