Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Chodurski 22.01.2014

Sondaż: większość Ukraińców jest za pokojowym rozwiązaniem kryzysu

Z sondażu Fundacji Inicjatyw Demokratycznych wynika, że zgodni co do tego są mieszkańcy wszystkich regionów Ukrainy.
Kijów: walki demonstrantów z policją. Płoną podpalone opony.Kijów: walki demonstrantów z policją. Płoną podpalone opony. PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Z badań wynika też, że połowa Ukraińców popiera antyrządowe protesty na Majdanie, potępia je zaś 42 procent badanych. Największe wsparcie dla antyrządowych protestów jest na zachodzie kraju oraz w centrum, najmniejsze- na wschodzie i południu.

Jeszcze mniejsze poparcie ma jednak AntyMajdan, czyli demonstracja opłaconych zwolenników władz, którzy od czasu do czasu są przywożeni do Kijowa. Tego rodzaju manifestacje popiera jedynie 27 procent Ukraińców, a nie popiera aż 57 procent.

Socjolog z Fundacji Inicjatywy Demokratyczne Iryna Bekeszkina zwraca przy tym uwagę, że Ukraińcy z różnych regionów kraju zgadzają się co do jednego: w stosunku do manifestujących nie można stosować siły i obie strony powinny rozpocząć rozmowy. - I to prawdziwe, a nie imitować dialog bo tego nie akceptują ani na Wschodzie ani na Zachodzie - dodała Bekeszkina.

Według tego samego sondażu, 51 procent Ukraińców chce żyć w kraju demokratycznym, a jedynie co piąty w państwie rządzonym autorytarnie. Reszta albo nie ma zdania albo jest jej wszystko jedno.

O sytuacji na Ukrainie - tu zobacz więcej>>>

Trzy osoby zginęły w Kijowie, gdzie od ponad dwóch dni trwają walki ukraińskiej milicji i antyrządowych demonstrantów. Lekarz pytany przez agencję Associated Press o przyczynę śmierci tych osób, podał że zginęły od ran postrzałowych.

Rano oddziały specjalne Berkut zaatakowały barykady oponentów władz i zaczęły je rozbierać. Co najmniej kilka osób zostało zatrzymanych. Dochodzi do starć między protestującymi a milicją.

Według opozycji, odpowiedzialny bezpośrednio za ofiary jest minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko. We wspólnym komunikacie partie Batkiwszczyna, Swaboda i UDAR oskarżają także prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza -  bo przez dwa miesiące nie reagował na żądania Ukraińców. Oponenci władz zaapelowali także do społeczeństwa o masową mobilizację na wieczornej manifestacji w Kijowie.

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz polecił przeprowadzenie rzetelnego śledztwa w sprawie śmierci uczestników antyrządowych protestów w Kijowie - poinformowała w środę administracja prezydencka. Wyraził też ubolewanie z powodu -śmierci ludzi w konflikcie sprowokowanym przez ekstremistów od uprawiania polityki. Wezwał też opozycję do rozmów. - Powinniśmy odbudować na Ukrainie pokój, spokój i stabilizację - oświadczył Janukowycz w opublikowanym posłaniu.

Natomiast premier Ukrainy Mykoła Azarow oświadczył, że ludzie, którzy w centrum Kijowa protestują przeciwko władzom są terrorystami, a odpowiedzialność za ofiary śmiertelne tych wydarzeń ponoszą ich organizatorzy.

USA wprowadzają sankcje, Unia Europejska i NATO potępiają

Ambasada Stanów Zjednoczonych poinformowała, że anulowała wizy osobom, które miały związek z brutalnym zachowaniem milicji na Majdanie w listopadzie i grudniu. Nie ujawniła jednak, o kogo konkretnie chodzi (nie pozwala na to prawo). I zapowiedziała dalsze kroki tego rodzaju.

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton potępiła w środę eskalację przemocy, do jakiej doszło w ostatnich kilkunastu godzinach w Kijowie. Wezwała wszystkie strony konfliktu do zachowania umiaru.- Użycie siły i przemoc nie są odpowiedzią na kryzys polityczny - oświadczyła Ashton. Również szef Komisji Europejskiej Jose Barroso wezwał obie strony konfliktu do dialogu. Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen wydał oświadczenie w podobnym duchu jak przywódcy Wspólnoty.

mc