Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 03.02.2014

Janukowycz: im chodzi o władzę!

Prezydent Ukrainy ostrzegł opozycję przed podżeganiem do nienawiści w społeczeństwie.
Galeria Posłuchaj
  • Prezydent Wiktor Janukowycz: musimy powiedzieć "nie" ekstremizmowi i radykalizmowi, sianiu nienawiści w społeczeństwie. Ich źródłem jest walka polityczna. Walka o władzę w naszym kraju. Gdybym o tym powiedział jeszcze jakiś czas temu, nikt by w to nie uwierzył. Niestety, mamy z tym do czynienia (IAR)
Czytaj także

Janukowycz przez ostatnie cztery dni był na zwolnieniu lekarskim. W poniedziałek wrócił do pracy i od razu ostro skrytykował opozycję. Nie dość, że ją potępił, to jeszcze oskarżył o ekstremizm.

- Musimy powiedzieć "nie" ekstremizmowi i radykalizmowi, sianiu nienawiści w społeczeństwie. Ich źródłem jest walka polityczna. Walka o władzę w naszym kraju - stwierdził prezydent.

Jak poinformował przewodniczący parlamentu Wołodymyr Rybak, Janukowycz zamierza przedyskutować z liderami opozycji wybór premiera. Dotychczasowy szef rządu Mykoła Azarow podał się do dymisji 28 stycznia. - Do Rady Najwyższej nie przesłano jednak żadnych propozycji dotyczących nominacji - powiedział Rybak.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

We wtorek zbierze się ukraiński parlament. Opozycja zapowiada utworzenie nowej większości rządzącej. Gdyby rzeczywiście tak się stało, mogłoby dojść do powrotu do konstytucji z 2004 roku. Tym samym ograniczone zostałyby pełnomocnictwa prezydenta. Dopiero później byłoby możliwe powołanie nowego rządu z udziałem rządzącej dziś Partii Regionów i opozycji. Lider UDAR-u Witalij Kliczko podkreślił, że trzeba się spieszyć, ponieważ wszyscy przekonali się, że koncentracja władzy w rękach jednej osoby jest niebezpieczna. - Już nie trzeba się pytać, czy i kiedy wracać do konstytucji z 2004 roku. Trzeba to zrobić natychmiast - powiedział.
Deputowani opozycji chcą też zająć się zmianami do uchwalonej w zeszłym tygodniu ustawy o amnestii. Obecnie to, czy zacznie ona działać jest uzależnione od tego, czy demonstranci opuszczą budynki użyteczności publicznej, między innymi, kijowski ratusz i siedzibę związków zawodowych. Opozycja nazywa ustawę szantażem, a osoby przebywające w aresztach zakładnikami władz. Teraz oponenci rządzących chcą przyjąć nową ustawę o bezwarunkowej amnestii.

W poniedziałek "Wall Street Journal" , który powołując się na szefową unijnej dyplomacji, poinformował, że UE i USA przygotowują plan pomocy finansowej dla Ukrainy.

Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso komentując te doniesienia oświadczył, że UE zastanawia się, jak pomóc Ukrainie w obliczu trudności gospodarczej, ale nie zamierza w ten sposób płacić temu państwu za podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Podkreślił, że priorytetem jest zatrzymanie przemocy na Ukrainie oraz podjęcie "rzeczywistego dialogu", aby znaleźć polityczne rozwiązanie kryzysu.

Według liderów opozycji, od dnia wybuchu protestów - czyli od 21 listopada - prawie dwa tysiące osób zostało poszkodowanych. 35 osób uznaje się za zaginione. - Każdy Ukrainiec może stać się ofiarą działań organów ścigania i współpracujących z nimi bandytów - twierdzą liderzy opozycji.

Dramatyczny list ws. sytuacji na Ukrainie>>>

Kiedyś
Kiedyś Lenin, dziś - złoty sedes, FOT: EPA/IGOR KOVALENKO / SERGEI SUPINSKY

Miał prawie 3,5 metra wysokości. Nie raz próbowano go obalić. Udało się to dopiero na początku grudnia ubiegłego roku, kilka tygodni po rozpoczęciu protestów w Kijowie. Granitowy wódz rewolucji stanął w Kijowie w 1946 roku. Był to jedyny taki pomnik w centrum ukraińskiej stolicy.

Teraz w miejscu wodza rewolucji stanął złoty sedes.

- Duch Lenina i duch komunizmu na Ukrainie kończy się definitywnie na naszych oczach wraz z rewolucją studencką - mówił wtedy w radiowej Jedynce Paweł Kowal , deputowany do Parlamentu Europejskiego i członek nowej partii Polska Razem. - Prezydent Janukowycz ma dziś trochę taki wybór, czy kontynuować reformy i podjąć dialog społeczny, tak jak podjęto go w Polsce przy Porozumieniach Sierpniowych, czy zostać ukraińskim Jaruzelskim - tłumaczył Kowal.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

IAR/PAP/asop

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

''