Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 06.02.2014

Ich muzyki mieli słuchać więźniowie z Guantanamo. Wystawili rachunek rządowi USA

Członkowie kanadyjskiego zespołu Skinny Puppy dowiedzieli się od byłego strażnika w Guantanamo, że ich utwory puszczano podczas torturowania osadzonych.
Więźniowie po przybyciu do Guantanamo, w obszarze Camp X-RayWięźniowie po przybyciu do Guantanamo, w obszarze Camp X-RayWikipedia/Shane T. McCoy, U.S. Navy

Muzycy oświadczyli, że Amerykanie nie zwrócili się do nich o zgodę na wykorzystanie ich twórczości w amerykańskim więzieniu na Kubie. Postanowili więc wystawić rządowi USA rachunek na 666 tys. dolarów. Dodatkowo poinformowali, że nie wykluczają pozwania resortu obrony Stanów Zjednoczonych.
Skinny Puppy jest jednym z pionierów gatunku electro-industrial.
Zamkną Guantanamo?
W kwietniu zeszłego roku niezależna amerykańska komisja powołana przez organizację pozarządową The Constitution Project zaapelowała do prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy o zamknięcie więzienia w Guantanamo do końca 2014 roku.
Komisja podkreśliła wtedy, że nie ma wątpliwości, iż przetrzymywanych tam więźniów poddawano torturom. Wskazano na takie metody przesłuchań, jak m.in. podtapianie (ang. waterboarding) i pozbawianie snu przez puszczanie głośnej muzyki.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''