Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 13.02.2014

Nielegalna prowokacja korupcyjna. Oskarżeni walczą o mniejsze kary

Policjanci i lekarz skazani za udział w nielegalnej prowokacji korupcyjnej wobec znanego białostockiego kardiochirurga chcą złagodzenia kar.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Chodzi o wykorzystanie przez policję tzw. kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej. Wszystko wydarzyło się w czerwcu 2005 roku, kiedy to podstawione osoby zostawiły w gabinecie lekarza 5 tys. zł w kopercie.
Po wieloletnim procesie sąd pierwszej instancji najsurowiej potraktował inspiratora akcji - innego lekarza Wojciecha S., który usłyszał wyrok dwóch lat więzienia. Pozostali oskarżeni to trzech policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją, których skazano na więzienie w zawieszeniu, a jednego z nich na grzywnę i roczny zakaz wykonywania zawodu.
Ofiarą prowokacji był docent Tomasz Hirlne. Po wieloletniej batalii sądowej został prawomocnie oczyszczony z wszelkich zarzutów korupcyjnych. Zdaniem sądów przygotowana prowokacja nie mogła być legalna, gdyż nikt nie miał wiarygodnych informacji o przyjmowaniu przez niego łapówek. Sprawa została ujawniona w toku dziennikarskiego śledztwa, kiedy okazało się, że za wszystkim stał inny lekarz - Wojciech S.
Wszyscy skazani odwołali się od niekorzystnych wyroków. Rozprawa apelacyjna ma się rozpocząć dziś w Sądzie Okręgowym w Białymstoku.
pp/IAR/PR Białystok