W przekonaniu prezesa telewizji publicznej, przygotowane programy pobudzą wyobraźnię młodego widza, wyzwolą pozytywne emocje, będą nie tylko bawić, ale i kształcić. Juliusz Braun zapewnia, że rodzice będą mogli bez obaw pozwolić swoim dzieciom je oglądać. - Jak ognia unikamy agresji - powiedział prezes TVP.
Sobotni program rozpoczął się, o godzinie 7:00, 3,5-minutową lekcją języka angielskiego dla najmłodszych, a zakończy o 20:00 emisją pierwszego odcinka kultowego filmu "Stawiam na Tolka Banana". To siedmioodcinkowy serial Telewizji Polskiej z początków lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Spotkał się wówczas z takim aplauzem, że TVP natychmiast po zakończeniu emisji ostatniego odcinka, nadała go w całości od początku.
Na razie bez premier
Juliusz Braun zaprasza do spotkań z bohaterami dzieciństwa nie tylko jednego pokolenia. Rodzice zapewne chętnie obejrzą wraz ze swoimi pociechami także przygody Krecika, pszczółki Mai, Misia Uszatka, Bolka i Lolka, Koziołka Matołka czy Smerfów.
Z powodu braku ustawy stabilizującej finansowanie mediów publicznych, premier ma być niewiele. W opinii prezesa TVP, dziecięca publiczność nie będzie jednak pokrzywdzona: mali widzowie szybko rosną i dla następnych roczników wszystko jest premierą. Radość tym większa, że dobranocka ma trwać pełną godzinę - od 19:00 do 20:00.
Na wiosnę Telewizja Polska zapowiada dalszy rozwój tego kanału. Pojawi się wieczorne pasmo dla rodziców z magazynem poradnikowym mówiącym o wychowaniu, zdrowiu, sporcie, odżywianiu i lekturach. To wydłuży program do 22:30.
IAR,kh