Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 27.02.2014

"Polityczni kamikadze" rządzą Ukrainą

- Nasz kraj jest na krawędzi bankructwa - mówi nowy premier Arsenij Jaceniuk. Jego rząd tworzy koalicja parlamentarna Europejski Wybór. W jej skład weszli politycy Batkiwszczyny i nacjonalistycznej Swobody. Poza rządem pozostał UDAR Witalija Kliczki. Większość ministrów nie należy do żadnej partii. Są to działacze Majdanu.
Posłuchaj
  • Nowy premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk: kasa państwowa jest rozkradziona i pusta. Z tej trybuny zapowiadam, że nie obiecuję polepszenia życia, nie dziś nie jutro. Naszym głównym zadaniem jest ustabilizowanie sytuacji w kraju (IAR)
  • Ukraina ma nowy rząd. Relacja Pawła Buszko (IAR)
Czytaj także

Koalicja dysponuje większością 250 posłów w 450-osobowej Rady Najwyższej. Za powołaniem Arsenija Jaceniuka z partii Batkiwszczyna głosowało 371 parlamentarzystów

(źródło:Rada Najwyższa Ukrainy/x-news)

W trakcie wystąpienia przed parlamentem Jaceniuk mówił, że jego gabinet nie będzie miał łatwo. Wynika to z dramatycznej sytuacji, w jakiej znajduje się gospodarka Ukrainy. Poinformował, że  zadłużenie Ukrainy wynosi 75 mld dolarów. O rozgrabienie publicznych pieniędzy oskarżył ekipę Wiktora Janukowycza. Jak dodał, poprzedni rząd wyprowadził 70 miliardów dolarów, wzrasta bezrobocie, z ukraińskich banków i firm są wycofywane inwestycje. Ekipa Janukowycza jest winna Rosji za kupno gazu 1,8 mld dolarów. Konieczne więc będą radykalne oszczędności budżetowe.

- Chcę być uczciwy wobec społeczeństwa. Ten rząd nie będzie podejmował popularnych decyzji, jednak możemy doprowadzić do odnowienia płynności finansowej państwa - oświadczył  nowy rząd.

Podjęcie niepopularnych decyzji dotyczących cięć w wydatkach państwa to nie jedyny problem nowego rządu. - Nasz kraj znajduje się na skraju przepaści. Zobowiązani jesteśmy uchronić jedność państwa - tłumaczył premier Ukrainy.

Kryzys na Krymie, Rosja pręży muskuły [relacja] >>>

Chodzi o napiętą sytuację na Krymie. W nocy na Krymie napastnicy przejęli budynki parlamentu i rządu. Na gmachu wywieszono rosyjskie flagi. Tuż przy granicy z Ukrainą rozpoczęły się ćwiczenia rosyjskich wojsk z udziałem 150 tysięcy żołnierzy.

- Jesteśmy zdeterminowani, żeby zachować terytorialna jedność i integralność Ukrainy - oświadczył Jaceniuk. - Nowy rząd zrobi wszystko, żeby ustabilizować sytuacje. Nie pozwolimy na żaden separatyzm - oświadczył kandydat na premiera Ukrainy. (źródło: TVN24/x-news)

Ukraina ostrzega Rosję!>>>

Pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow oświadczył, że ruchy wojsk rosyjskich będą uznane za agresję wojskową. - Zwracam się do dowództwa Floty Czarnomorskiej Rosyjskiej Federacji z żądaniem, by jej jednostki pozostały w granicach terytoriów, ujętych w umowach. Jakiekolwiek ruchy wojskowych poza tymi terytoriami zostaną uznane za agresję wojskową - powiedział Turczynow.

Sytuacją na Ukrainie zaniepokojony jest też sekretarz generalny NATO. - Działania (zbrojnych grup), które miały miejsce dzisiejszego poranka są niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Wzywam Rosję, by nie podejmowała żadnych działań, które by wpłynęły na eskalację wydarzeń lub które mogą prowadzić do nieporozumień - powiedział Andres Fogh Rasmussen.

Majdan współtworzy rząd>>>

Skład nowego gabinetu przedstawiono w środę wieczorem na Majdanie. W rządzie, oprócz polityków, znalazło się wielu przedstawicieli Rady Majdanu. Wśród nich jest między innymi: Olha Bohomolec, lekarka z ochotniczych służb medycznych, Jewhen Miszczuk, który zarządzał sceną na Majdanie, Andrij Parubij - komendant protestów oraz Dmytro Bułatow, lider Automajdanu.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Już po zatwierdzeniu przez ukraiński parlament Arsenij Jaceniuk mówił: "Jesteśmy politycznymi kamikadze”. Nowy rząd ma działać do majowych wyborów prezydenckich.

- To człowiek szanowany, doświadczony i kompetentny - tak szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski  mówi o nowym premierze Ukrainy. (źródło: CNN Newsource/x-news)

Stanowisko pierwszego wicepremiera, który będzie odpowiedzialny za sprawy wewnętrzne objął Witalij Jarema z Batkiwszczyny, były funkcjonariusz MSW. Wicepremierami zostali także: Ołeksandr Sycz ze Swobody i Wołodymyr Hrojsman, były mer Winnicy.

Wbrew zapowiedziom do rządu nie wszedł, były szef MSZ Borys Tarasiuk, który miał odpowiadać za integrację europejską. Tarasiuk twierdzi, że nikt z nim nie konsultował tej sprawy.

Resort obrony objął admirał Ihor Teniuch, MSZ - Andrij Deszczyca, były ambasador Ukrainy w Finlandii, który pracował wcześniej w ambasadzie Ukrainy w Polsce. Ministrem finansów został znany ekonomista Ołeksandr Szłapak, który w 2001 roku stał na czele resortu gospodarki. Szefem resortu ds. paliw i energetyki jest Jurij Prodan, który pracował już na tym stanowisku w rządzie Tymoszenko w latach 2007-2010. MSW objął Arsen Awakow z Batkiwszczyny.

Rząd Jaceniuka zatwierdzono głosami 331 deputowanych.

IAR/PAP/asop

''