Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 28.02.2014

NIK zawiadomił CBA w sprawie przetargu informatycznego w ZUS

Najwyższa Izba Kontroli ma wątpliwości co do zachowania bezstronności przez pracowników ZUS w postępowaniu przetargowym dotyczącym Kompleksowego Systemu Informatycznego. Chodzi o kontrakt wart 600 mln złotych.
(Zdjęcie ilustracyjne)(Zdjęcie ilustracyjne)cba.gov.pl
Posłuchaj
  • Paweł Biedziak, rzecznik NIK: ustalenia kontrolerów NIK budzą poważne wątpliwości co do bezstronności pracowników ZUS (IAR)

NIK prowadzi w ZUS dwie kontrole. Izba sprawdza, jak zorganizowano i przeprowadzono w ZUS przetarg na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego. Rozpoczęła też kontrolę przygotowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do realizacji zadań wynikających z ustawy z 6 grudnia 2013 r., która zmieniła dotychczasowe zasady funkcjonowania systemu emerytalnego w Polsce.
KSI to główny system informatyczny ZUS, dzięki któremu są m.in. naliczane renty i emerytury. Przetarg na utrzymanie KSI wygrała firma Asseco, która w połowie lat 90. zbudowała system i od tego czasu wygrywała przetargi na jego utrzymanie.

Zbigniew Derdziuk: przetarg, wart 600 mln zł, nie zostanie unieważniony >>>
ZUS twierdzi, że nie ma podstaw do kwestionowania wartej 600 milionów złotych umowy na system informatyczny dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Według zakładu wskazują na to zarówno dokumenty przetargowe, jak i opinie prawników.

Fakty TVN/x-news

W zeszłym tygodniu prezes ZUS Zbigniew Derdziuk zaprzeczał, że pracownicy ZUS odpowiedzialni za przetarg mogli nie być bezstronni. Według mediów dwie osoby z Asseco, dwie z ZUS oraz osoba pracująca w Urzędzie Zamówień Publicznych, który nadzoruje takie przetargi, zasiadały w radzie nadzorczej Fundacji Fundowiczów. Dobrze się więc znały.

Podawano także, że wymagania przetargowe ZUS były tak precyzyjne, że dotyczyły nawet doświadczenia i wykształcenia 87 specjalistów. W rezultacie do przetargu przystąpiła tylko jedna firma - Asseco Poland - i wygrała.

Kontrolę w tej sprawie zleciła już Kancelaria Premiera i rada nadzorcza ZUS.

Wniosek o unieważnienie przetargu

Solidarna Polska złożyła wniosek do Urzędu Zamówień Publicznych o unieważnienie przetargu na system informatyczny dla ZUS.

Domaga się też od premiera odwołania prezesa Zakładu Zbigniewa Derdziuka za to, że ten "nie dopilnował procesu wyłaniania w ramach procedury przetargowej dostawcy systemu informatycznego dla państwowego ubezpieczyciela".

Z tego samego powodu SP wnioskowała do UZP o unieważnienie przetargu. - Wychodzi na to, że te 600 mln mogło być prezentem walentynkowym dla firmy dostarczającej system, bo osoby z tej firmy znały się z osobami z ZUS oraz z osobą z UZP, która nadzoruje takie przetargi. Do tego specyfikacja przetargu była tak napisana, że mogła w nim wystartować tylko jedna firma, a to oznacza, że cena musiała być zawyżona - uzasadnił rzecznik klubu SP Patryk Jaki.

IAR, bk