Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 02.03.2014

Rosja kontra USA. Gorące obrady Rady Bezpieczeństwa ONZ

Ambasador USA przy ONZ Samantha Power wzywa do natychmiastowego wysłania na Ukrainę międzynarodowych obserwatorów ONZ i OBWE, by zapobiec dalszej eskalacji napięć.
Posłuchaj
  • Ambasador USA przy ONZ Samantha Power: to najlepszy sposób zdobywania informacji, monitorowania działań i zapobiegania problemom. Rosja jest członkiem obydwu tych instytucji i mogłaby aktywnie zabezpieczać swoje interesy. Natychmiastowe rozmieszczenie obserwatorów na Ukrainie może zapewnić dobrą równowagę sił wojskowych w tym regionie (IAR)
  • Ambasador Ukrainy przy ONZ Jurij Sergejew: są one naruszeniem prawa międzynarodowego oraz zagrożeniem dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz spokoju i stabilności w całym regionie (IAR)
  • Ambasador Ukrainy przy ONZ Jurij Sergejew: prosimy, aby wszystkie kraje ONZ zademonstrowały solidarność z Ukrainą, aby chroniły suwerenność i integralność terytorialną kraju. Aby chroniły najbardziej podstawowe zasady ONZ-u, które w tej chwili są brutalnie gwałcone przez stałego członka rady ONZ (IAR)
Czytaj także

Mimo zastrzeżeń Rosji, Rada Bezpieczeństwa ONZ przeprowadziła otwarte posiedzenie w sprawie sytuacji na Ukrainie. Po krótkim otwartym posiedzeniu transmitowanym przez telewizję Rada powróciła do konsultacji przy drzwiach zamkniętych.

Putin ma zgodę na interwencję na Krymie. Ukraińskie wojska w gotowości >>>

Po zakończeniu spotkania ambasador USA przy ONZ Samantha Power powiedziała: - Komunikat Waszyngtonu dla prezydenta Putina jest taki: wycofajcie wasze wojska i podejmijmy międzynarodowy dialog.
Power wezwała też o wysłanie międzynarodowej misji mediacyjnej na Krym.

(źródło: CNN Newsource/x-news)

W niedzielę zbierze się Rada Bezpieczeństwa NATO>>>

Wcześniej, podczas obrad Rady ambasador oświadczyła: - Najwyższy czas, aby skończyła się rosyjska interwencja na Ukrainie.
Dodała, że "działania Rosjan na Ukrainie są pogwałceniem suwerenności Ukrainy, a także zagrażają międzynarodowemu bezpieczeństwu i pokojowi".
Rada nie przyjęła jednak żadnej rezolucji. Rosja, stały członek Rady blokuje wszelkie głosowania nad dokumentami, które mogłyby skrytykować jej działania.
Także ambasador Wielkiej Brytanii przy ONZ Mark Lyall Grant potępił wysłanie rosyjskich posiłków wojskowych na Krym. Uznał, że Rosja nie przedstawiła "żadnego usprawiedliwienia dla swoich posunięć militarnych na Krymie czy też na Ukrainie".
- Suwerenność i integralność terytorialna Ukrainy nie mogą być przedmiotem negocjacji - dodał Grant.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Przed rozpoczęciem konsultacji Rady ambasador Ukrainy przy ONZ Jurij Sergejew wezwał wszystkich, by "zrobili, co w ich mocy", aby położyć kres "agresji Rosji". Powiedział też, że Rosja odrzuciła propozycję Kijowa dotyczącą podjęcia natychmiastowych rozmów dwustronnych.
- Federacja Rosyjska brutalnie pogwałciła podstawowe zasady Karty Narodów Zjednoczonych - powiedział Sergejew.
(źródło: CNN Newsource/x-news)

Pytany po obradach przez dziennikarzy, czy Ukraina jest w stanie wojny z Rosją odparł: - Nie. Nie prowadzimy wojny. Staramy się unikać jakichkolwiek starć. Jesteśmy prowokowani.
Było to drugie posiedzenie 15 ambasadorów krajów członkowskich RB ONZ, zwołane w trybie pilnym w ciągu dwóch dni.
Po piątkowym posiedzeniu sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zlecił swojemu wysłannikowi Robertowi Serry'emu, który przebywa od kilku dni w Kijowie, aby udał się na Krym i podjął próbę mediacji. Jednak w sobotę Serry ogłosił, że odwołuje misję ze względu na wzrost napięcia, co uniemożliwia wizytę w regionie i udał się do Genewy.

Rosja zaatakuje Krym? [relacja]

IAR/PAP/asop

''