Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 02.03.2014

Napięta sytuacja na Krymie. Mocne stanowisko NATO

Sojusz Północnoatlantycki potępił działania Rosji na Krymie i wezwał do wycofania wojsk do baz - poinformował sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen po nadzwyczajnych posiedzeniach Rady Północnoatlantyckiej i komisji NATO-Ukraina.
NATO krytykuje rosyjskie władzeNATO krytykuje rosyjskie władzePAP/EPA/JULIEN WARNAND

- Potępiamy eskalację militarną ze strony Rosji na Krymie. Jesteśmy poważnie zaniepokojeni faktem wyrażenia przez parlament rosyjski zgody na użycie sił Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy - oświadczyły kraje NATO.  - Działania militarne sił rosyjskich przeciwko Ukrainie to złamanie międzynarodowego prawa i naruszenie zasad Rady NATO-Rosja oraz Partnerstwa dla Pokoju - oceniono.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Sojusz podkreśla, że Rosja "musi przestrzegać swoich zobowiązań wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych oraz ducha i zasad OBWE, na których opiera się pokój i stabilizacja w Europie". Wezwano Rosję do "deeskalacji napięć" i respektowania międzynarodowych zobowiązań, w tym Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku, a także podstaw prawnych obecności Floty Czarnomorskiej na Krymie.

- Wzywamy Rosję (...) do wycofania sił do ich baz i powstrzymania się od ingerencji w innych regionach Ukrainy - powiedział Rasmussen, cytując wspólną deklarację krajów NATO.

Źródło: NATO Channel/x-news

Sojusz zaapelował do obu stron konfliktu o poszukiwanie pokojowego rozwiązania poprzez dialog, przy pomocy międzynarodowych mediatorów z ONZ lub OBWE, zaś Ukrainę wezwał do ochrony praw człowieka, w tym zamieszkujących ten kraj mniejszości.

- Ukraina jest ważnym partnerem NATO i członkiem założycielem Partnerstwa dla Pokoju. Sojusz będzie wspierał suwerenność Ukrainy, jej niepodległość, integralność terytorialną i prawo Ukraińców do decydowania o własnej przyszłości - zaznaczono w oświadczeniu.

Rasmussen poinformował na konferencji prasowej, że w najbliższym czasie Sojusz Północnoatlantycki zamierza omówić sytuację na Krymie w ramach Rady NATO-Rosja. Wielu członków sojuszu zwróciło się w niedzielę o zwołanie takiego posiedzenia z Rosją.

Niedzielne nadzwyczajne posiedzenia Rady Północnoatlantyckiej (NRC) i komisji NATO-Ukraina zwołano w związku sobotnią decyzją rosyjskiej Rady Federacji, wyższej izby parlamentu, która zezwoliła na użycie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. O zgodę zwrócił się prezydent Władimir Putin uzasadniając to "zagrożeniem życia obywateli" Rosji, "składu osobowego kontyngentu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej", stacjonującego zgodnie z umową międzynarodową na Półwyspie Krymskim.

Źródło:
Źródło: PAP/DPA/Ziemienowicz Adam

Wbrew apelom niektórych polityków i komentatorów Sojusz Północnoatlantycki nie zdecydował się na zamrożenie dialogu w ramach Rady NATO-Rosja. W 2008 roku, gdy rosyjskie wojska weszły do Gruzji, NATO zdecydowało się na zawieszenie kontaktów z Rosją, ale krok ten nie okazał się skutecznym środkiem nacisku wobec Moskwy. Współpracę w ramach NRC wznowiono po półtora kroku.

Premier Ukrainy: Jesteśmy na krawędzi katastrofy! [relacja]

Rada Północnoatlantycka jest najwyższym organem decyzyjnym NATO. W jej skład wchodzą przedstawiciele wszystkich państw członkowskich, a jej obradom przewodniczy sekretarz generalny. Na jej forum przeprowadzane są m.in. konsultacje w sprawach bezpieczeństwa.

'' PAP/aj