Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 04.03.2014

Decyzja o izolacji. Będzie odwołanie w sprawie Mariusza Trynkiewicza

Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał w poniedziałek, że Mariusz Trynkiewicz jest osobą zagrażającą innym i nakazał umieszczenie go w specjalnym ośrodku. Postanowienie jest nieprawomocne. Pełnomocnik 52-latka zapowiedział apelację.
W 1989 roku 52-latek został skazany za zabójstwo czterech chłopcówW 1989 roku 52-latek został skazany za zabójstwo czterech chłopcówscreen: TVN24/-x-news
Galeria Posłuchaj
  • Pełnomocnik Mariusza Trynkiewicza mecenas Marcin Lewandowski o decyzji rzeszowskiego sądu (IAR)
Czytaj także

Sąd uznał w poniedziałek Trynkiewicza za osobę stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Nakazał umieścić go w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Z wnioskiem o izolację wystąpił dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie Trynkiewicz odbywał karę za zabójstwo czterech chłopców.

Rzeczniczka rzeszowskiego sądu Marzena Ossolińska-Plęs poinformowała, że orzeczenie jest nieprawomocne, a stronom przysługuje odwołanie. - Jeśli strony zechcą złożyć zażalenia, to w terminie siedmiu dni muszą złożyć wniosek o dołączenie odpisu postanowienia wraz z uzasadnieniem. Sąd ma 14 dni na sporządzenie uzasadnienia, natomiast strony kolejne 14 dni na wniesienie apelacji - sprecyzowała.

Po poniedziałkowej rozprawie pełnomocnik Mariusza Trynkiewicza mec. Marcin Lewandowski powiedział, że na pewno wniesie zażalenie. - Sąd oparł się na opiniach biegłych złożonych do akt spawy. Ja się z nimi nie zgadzam. Wnosiłem, żeby ta sprawa została oparta na nowych opiniach. Chciałem, żeby ta opinia została oparta na obserwacji - zaznaczył.

Pierwsza rozprawa odbyła się 10 lutego; odroczono ją do 3 marca ze względu na konieczność przesłuchania dwóch świadków, o co wnioskował mecenas Lewandowski. Ponadto wówczas do sądu nie dotarły jeszcze wysłane pocztą przez adwokata uwagi i zastrzeżenia dotyczące opinii wydanych przez biegłych: psychiatrów, psychologa i seksuologa.

Źródło: TVN24/x-news

Skierowanie wniosku o uznanie Trynkiewicza za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych i zastosowanie wobec niego, już po odbyciu kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym umożliwiła ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami, która zaczęła obowiązywać 22 stycznia br. Dotyczy ona groźnych przestępców, u których podczas odbywania kary w systemie terapeutycznym występowały zaburzenia psychiczne, bądź preferencji seksualnych, które mają taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy" zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.

Poznaj historię "szatana z Piotrkowa" >>>

Mariusz Trynkiewicz to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci zamienioną potem na 25 lat więzienia. Opuścił więzienie 11 lutego po zakończeniu kary. Przebywa na wolności, choć - decyzją sądu, na wniosek dyrektora więzienia - ma dozór policji. Policja może stosować wobec niego czynności rozpoznawczo-operacyjne.

PAP/aj