Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 08.03.2014

Julia Tymoszenko w szpitalu. Za późno na operację?

Była premier Ukrainy przeszła pierwsze badania. Decyzja o ewentualnej operacji zapadnie najwcześniej w poniedziałek - poinformował szef kliniki Charite w Berlinie Karl Max Einhaeupl.

Była premier ma problemy z kręgosłupem. Prawie rok temu wypadł jej jeden kręg. Julia Tymoszenko porusza się na wózku. Niemieccy specjaliści jeszcze nie wiedzą, czy uda się przeprowadzić operację i na ile będzie ona skuteczna. Zabieg byłby skuteczny wówczas, gdy przeprowadzono go zaraz po wystąpieniu dolegliwości.

Kryzys na Krymie [relacja]

Tymoszenko trafiła do szpitala w piątek wieczorem. Nie wiadomo, jak długo pozostanie w Charite.
Neurolog Matthias Enders powiedział po wykonaniu pierwszych badań, że Tymoszenko odczuwa silne bóle w prawej dolnej części pleców, promieniujące na prawą nogę. Rehabilitantka Anett Reisshauer zwróciła uwagę, że dużym problemem jest ogólne osłabienie mięśni u pacjentki, będące skutkiem długiego przebywania w więzieniu.
Einhaeupl zaznaczył, że Tymoszenko nie ma zamiaru prowadzić w czasie leczenia działalności politycznej. - Zapewniła, że jest tylko pacjentką  - powiedział. Szef kliniki wyjaśnił, że kierownictwo szpitala nie mogłoby jej zakazać wypowiadania się na tematy polityczne, lecz sama pacjentka nie ma takich zamiarów. Ukraińska polityk chce natomiast jak najszybciej wrócić do kraju.
Pytani przez dziennikarzy o koszty leczenia, lekarze wyjaśnili, że Tymoszenko płaci sama za swój pobyt. - Stać ją na to - wtrącił Einhaeupl.
Kurację w berlińskiej klinice byłej premier Ukrainy zaproponowała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Skazana w 2011 roku na siedem lat więzienia Tymoszenko wyszła na wolność dwa tygodnie temu na mocy decyzji parlamentu.
Byłą premier skazano za nadużycia przy zawieraniu w 2009 roku umów gazowych z Rosją. Choć Zachód uznał ten wyrok za przejaw wybiórczego stosowania prawa wobec przeciwników politycznych, ekipa Janukowycza twierdziła, że Tymoszenko popełniła ciężkie przestępstwo gospodarcze.
Lekarze z niemieckiej kliniki Charite opiekowali się byłą premier w szpitalu w Charkowie, do którego przeniesiono ją z więzienia w związku z problemami z kręgosłupem. Pierwszy przypadek wypadnięcia kręgu miał miejsce w październiku 2011 roku, a kolejny miesiąc później. Tymoszenko nie godziła się na operację w szpitali ukraińskim, obawiając się o swoje życie.

PAP/asop

''